Stał wpatrując się w majestatyczny transatlantyk; RMS Titanic, bo tak się nazywał, był już gotowy do rejsu do Stanów Zjednoczonych. Jednak on, jeden z wielu tysięcy pasażerów, Niall Horan, nie był przekonany. Wiedział, że nie ma wyboru, że rodzina by go wydziedziczyła jeżeli nie pojechałby razem z nimi, ale to nie zmieniało faktu, że perspektywa codziennych służbowych spotkań rodziców, w których miał uczestniczyć nie była zachęcająca. Czasem wydawało mu się, że kompletnie nie pasuje do swojej rodziny. Kiedy oni gonili za klientami, pieniędzmi, powiększali swój majątek, a także wzbijali się na szczyt piramidy najbardziej wpływowych ludzi w Anglii, Niall czuł, że w życiu są jednak ważniejsze rzeczy. Marzył o wielkiej miłości, a nie bogactwie. Nie chciał wypływać. Bardzo nie chciał znów robić dobrej miny do złej gry, udawać, że wszystko jest w porządku, że są cudowną rodziną. Ale wyglądało na to, że los chciał zobaczyć go na pokładzie Titanica.
Stała wpatrując się w brudne stoły, które pozostawili klienci i wyszli znikając bez śladu. Chwyciła ścierkę i poszła wykonywać swoją pracę. Sprzątając talerze z resztkami jedzenia, zauważyła, że pod jednym ze stołów leży prostokątny kartonik. Po podniesieniu go nie mogła uwierzyć własnym oczom. Bilet na rejs RMS Titanic.
-Meg! Chodź tutaj szybko!- zawołała swoją szefową, a zarazem najlepszą przyjaciółkę.
-Co jest?
-Jakiś klient to zostawił.- powiedziała pokazując znalezisko.
-Brawo szczęściaro!
-Co?
-Wypływasz w rejs do Stanów! Nie cieszysz się?
-Stop Meg. To nie moje. Znalazłam go tu pod...
-Emily przestań. Myślisz, że znajdziemy tego klienta? Codziennie przychodzi tu tyle osób, że i tak ktoś by to ukradł. Nie wymyślaj, bierz ten bilet i płyń, przeżyj przygodę życia! Czy nie o tym zawsze marzyłaś?
-Nie mogę tak po prostu zostawić wszystkiego i sobie wyjechać.
-Nie bierz tego do siebie kochanie, ale...co Ty takiego tutaj masz?
-Ciebie, pracę.
-I ja i praca zaczekamy! Nie daj się prosić!
-O MÓJ BOŻE. TO SIĘ NIE DZIEJE.
-PŁYNIESZ TITANICIEM W REJS DO STANÓW!!!
-O MÓJ BOŻE PŁYNĘ TITANICIEM DO STANÓW!
-Sprawdź kiedy wypływa!
-Cholera...Za godzinę.
-Na co czekasz? Biegnij do domu się pakować! Zasłużyłaś na to. Baw się dobrze kochanie, do zobaczenia!
-Dziękuję, kocham Cię.
-Ja Ciebie też!
-I naprawdę dziękuję.
-Emily iiidź bo nie zdążysz!
Przyjaciółki uścisnęły się na pożegnanie, a podekscytowana Emily Coben pobiegła do domu przygotować się do podróży życia.
-----------------------------
Cześć wszystkim! Witamy na ff inspirowanym "Titaniciem". Tworzymy go w dwie osoby, piszemy na zmianę i mamy nadzieję, że spodoba się Wam tutaj i będziecie zaglądać, komentować i gwiazdkować naszą twórczość! Do usłyszenia w następnym rozdziale :)
CZYTASZ
Titanic || N.H (ZAWIESZONE)
Fanfic"-Czemu jesteś taka tajemnicza? -Bo serce kobiety to ocean pełen tajemnic." Opowiadanie oparte na ponadczasowym filmie pt. "Titanic". Co wyniknie z przypadkowego spotkania dwójki ludzi z zupełnie różnych światów na pokładzie statku? Dowiesz się tylk...