Będzie dobrze księżniczko |BAM|

5

Minął miesiąc od ostatnich wydarzeń. Za dwa dni idę do szkoły niestety nie idę do szkoły razem z Leo i Charlsem, ale nasze szkoły są niedaleko więc na przerwach będziemy się i tak widywali. Jestem przerażona perspektywą nowej szkoły, ale Leo od kiedy go poznałam sporo mi pomaga. Tak, zaprzyjaźniłam się z Leo i dobrze się dogadujemy. Dobry z niego przyjaciel.

-Karina! Leo i Charlie przyszli!

-Głośniej się nie da? Już idę!

Ubrałam szybko jakąś bluzę, spięłam włosy w koka i zbiegłam na dół rzucając się w ramiona Charlsa.

-Hej kochanie.-pocałował mnie i to był chyba najlepszy pocałunek jaki dotychczas otrzymałam.

-Ehm.-oczywiście mój tata musiał się wtrącić.- Może się czegoś napijecie?

-Nie, ale jeśli nie będzie miał Pan nic przeciwko znów porwiemy Panu córkę.

-Hm.. no nie wiem. Nie widzi mi się porwana córka, ale zgodzę się jeśli mi ją bezpiecznie odstawicie pod dom o 23.-zaśmiał się prawie niezauważalnie.

-Oczywiście.- powiedzieli chórem.

-No dobra już idziemy.- wtrąciłam bo miałam już dość tej rozmowy.-Pa!

Chłopcy prowadzili mnie przez uliczki, których jeszcze nie zdążyłam poznać. Byłam strasznie ciekawa co czeka nas na końcu. Przez całą drogę nikt z nas się nie odzywał. Cisza mnie troszeczkę dobijała, ale w końcu Leo ją przerwał.

-Teraz musisz zamknąć oczy.-zrobiłam jak kazał, a wtedy Charls wziął mnie na ręce.

-Idziemy księżniczko

 -Okej.-zaśmiałam się choć nie lubię kiedy ktoś mnie niesie a ja nic nie widzę.

Po piętnastu minutach wreszcie mogłam stanąć na własnych nogach. Dziwi mnie tylko fakt, że Charls nie był zmęczony tym ciągłym noszeniem mnie. Charls spojrzał na mnie i mocno chwycił mnie za rękę. Staliśmy przed jakimś budynkiem. Przypominał firmę mojego taty. W końcu uścisnął tak mocno że nie wytrzymałam.

-Ał Charlie! To boli!

-Przepraszam księżniczko, ale denerwuję się.

-Czym?

Wowowowowowowo...

Kończymy Polsatowo xd Co teraz? Czym denerwuje się Charls?

Wiem, że krótko i że miałam długą przerwę, ale cóż... Nie mam jakoś weny od ostatnich kilku dni...

Jutro zapewne powróci i będę dalej pisać fajne (?) rozdziały. :)

xoxo