V.

455 34 3
                                    

Po jakieś 3 godzinnej grze byliśmy lekko wstawieni.  Dziewczyny zeszły do nas, ale gdy nas zobaczyły poszły do ogrodu. Nie lubią gdy pijemy w środku tygodnia, ale no cóż tak wyszło. Więc dlatego nie bawię sie w związki to wielkie gówno i tak co drugi kończy sie zdradą wiec ja nie wierze w to coś  zwane 'miłością'. Taa teraz to głupie, ale Lily na serio jest ładna i seksowna taka dziewczyna to ideał, ale no cóż żadna dziewczyna nigdy nie pokocha takiego dupka jak ja wiec sie nie martwie.

Cooo robimy?-wybełkotał Zayn.Ten chłopak ma słabą głowę do alkocholu. -Bym gdzieś połaził- odparł Liam. Ten nasz Daddy ta Liam jest z naszej całej 5 najodpowiedzialniejszy i czasem jak sie wygłupiamy to zawsze ale to zawsze gada, że to co robimy jest głupie i sobie coś zrobimy. Ostatnim razem Harry złamał noge nie wiem jak, ale graliśmy tylko w piłkę i oczywiście dostaliśmy zjebe od Liam'a i jego dziewczyny -Rose. Miła jest, ale jak cie wyciągnie na zakupy to spierdalaj gdzie sie da, że jej sie chce chodzić po sklepach mi po 2 godzinach sie nie chce a co dopiero jej. 

-A ja ide spać jestem zmęczony i wypity dobranoc-powiedziałem i skierowałem sie do swojego pokoju. Po skończonym prysznicu położyłem  sie na łóżku. W mojej głowie pojawił sie obraz Lily, uśmiechnąłem sie i zasnełem. 

*Następnego dnia pov Lily*

O 4:50 miałam samolot cudnie co nie? Jest 7:00 i siedzę właśnie w samolocie z rodzicami. Umieram z nudów nie mam co robić. Przeglądnełam Tumbrl'a Twitter'a i Instagram'a przeczytałam całą książkę i po prostu sie nudze. Po jakiś 5 minutach poczułam, że mój telefon wibruje wiec go odblokowałam i sprawdziłam wiadomość.

Nieznany: Dzień Dobry jak sie czujemy?

WTF?! O co chodzi?

Ja: Um...znamy sie?

Nieznany: Lily serio?

Ja: Skąd znasz moje imie?

Nieznany: Lily to ja Niall.

Ja: Taaa skąd moge wiedzieć? Może jesteś starym oblechem po 40 ?

Nieznany: *załącznik* 

Nieznany: Ale skoro mi nie wierzysz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nieznany: Ale skoro mi nie wierzysz...

Ja: Nie...wierze ci...skąd masz mój numer ? Nie podawałam ci go.

Niall: Mam swoje sposoby ;)

Ja: Wracając do zdjęcia. Kto ten boski?

Niall: No ja przecież

Ja: Ten boski Horan. ps. ale ty kurwa skromny.

Niall: Nie przeklinaj bo to w chuj nie ładnie.

Ja: haha tego mi nie zabronisz

Niall: Nie bądź tego taka pewna słońce ;)

Ja: Powiesz kto to ten boki obok ciebie?

Niall: W szarej bluzie?

Ja: TAK !!! *-*

Niall: Nie! Kurwa nie! Ugh nie powiem ci 

Ja: Uroczy jesteś gdy sie złościsz Niall

Niall: Nie jestem uroczy

Ja: Jesteś i sie nie kłóć 

Niall: Ugh...jesteś czasem irytująca

Ja: A ty jesteś dupkiem.

Niall: Dziękuje kochanie ;) :*

Wpatrywałam sie w telefon nie mogąc uwierzyć, że on własnie mi podziękował za to. Ugh..jaki on jest głupi.

Nieznany : Hej słyszałem, że jestem boski :)

Ja: A jesteś....?

Nieznany: Louis Tomlinson 

Ja: Lily Walker

Louis: Miło w końcu poznać dziewczyne, która zawróciła Niall'owi w głowie.

Ja: Taa on właśnie mi podziękował, że nazwałam go dupkiem.

Louis: To jest Horan tego nie ogarniesz, ale co ty z nim zrobiłaś?

Ja: Nie rozumiem cie 

Louis: Bo napiął sie cały przybrał swoją mine obojętności i wkurwienia a teraz sie szczerzy do tego telefonu pierwszy raz go takiego widze.

Ja: Ja...nie wiem

Louis: Sory Lily ale blondasek sie skapnął, że z tb pisze i sie wkurwił musze lecieć paa :)

Ja: Paa

Dobra to było na serio dziwne, bo znam Niall'a jeden dzień i co? Louis wydaje sie miły polubiłam go i myślę, że moglibyśmy sie zaprzyjażnić o ile go Niall nie zabije. 

Ja: Niall'u Horan'ie! Masz w tej chwili sie uspokoić i zostawić Louis'a!

Niall: Czemu?!

Ja: Wydaje sie miły polubiłam go

Niall: Ale nie jest gdyby cie zobaczył to by cie przeleciał i zostawił a z resztą kto by chciał kogoś takiego jak ty!

Auć to zabolało...

Ja: ... 

Niall: Lily... ja nie chciałem....

Ja: Ale to powiedziałeś!

Niall: Przepraszam cie ja tak nie myśle... Lily

Ja: Spierdalaj!

Niall:  Lily!

Niall: Przepraszam!

Niall: Kochanie no!

Niall: Nie chciałem cie urazić

Niall: Przepraszam cie

Wyłączyłam telefon i patrzyłam sie na widok przez okienko. To co napisał to zabolało. Polubiłam Louis'a i bede z nim rozmawiać czy on tego chce czy nie to moje życie i niech sie nie wpierdala. Po pewnym czasie czułułam zmęcznie wiec poszłam spac. 

-Kochanie wstawaj zaraz lądujemy- obudził mnie głos mojej mam. Otworzyłam oczy i włączyłam telefon.

105 wiadomości od Niall

60 wiadomości od Louis

Kurwa mać jaki spam. Jest po 12 ja pierdole, ale sobie pospałam. Samolot wylądował a my wysiedliśmy wziełam swój bagaż i napisałam do Louis'a.

Ja: Siema Lou sorka ale zasnełam i nie mogłam ci odpisać ale jestem już w Londynie.

Louis: Hej maleńka

Ja: Louis?

Louis: Nie Zayn um...Louis  własnie okłada swoją reke lodem

Ja: o boze co sie stało?!

Louis: Przyjebał Niall'owi za to co napisał a Niall sie nie bronił bo wiedział, ze zasłużył

Ja: urocze podziękuj mu od mnie a teraz musze jechac pa

Louis: Um ... Lily

Ja:Tak?

Louis: Spotkamy sie? Tak wiesz wszyscy chcemy cie poznać i dziewczyny tez

Ja: Jasne

Louis: Za godzine w parku?

Ja: Pewnie

Louis: Spoko daj znać jakby co

Ja:okey

Zapowiada sie ciekawe popłudnie...

Bad BoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz