8. RANDKA

409 38 1
                                    

Następny sobotni ranek.
Jeszcze tydzień temu byłam w domu i miałam normalne życie.
- Pobudka!!!- krzyczała Winty.
- Już wiem. Wstaję. No tak! Ranka z Adrienem! Dzień moich snów! W co się ubrać?
-Na razie normalnie, bo jak wiesz idziesz tylko na śniadanie. Nie od razu do kina.
- Fakt!
Ubrałam fioletową sukienkę i zeszłam na śniadanie wraz z współlokatorkami.
- Hej Adrien! - zaczęła Cloe - idziemy dziś do teatru?
-Wybacz, ale umówiłem się z Marinette do kina.
Ta obużyła się.
- Hej Marinette- przywitał się ze mną- jak tam samopoczucie?
-W porządku. .- odparłam.
- To super!
-Tak. ... to jest : czuję się świetnie! Jestem bardzo zadowolona z naszego wyjścia! - obudziłam się.
- Aaaa... spoko. Też się cieszę!
-Tak....!
- No to do zobaczenia za... o godzinie 12:30. Spotkajmy się w parku. Ok?
-Tak spoczko!
-Supcio.Pa.
- Pa.
Zjadłam śniadanie i poszłam do pokoju.
- W co się ubrać? !?!??!??!?!??!?!?!?- wrzasnełam.
- No.. a co tam masz?- spytała Alja zaglądając do mojej szafy - moim zdaniem załóż tę różową bluzkę , granatowy garniturek i jeansy.
- Dzięki! - podziękowałam.
30 minut później poszłam do parku.
- Adrien! - wykrzyknełam- cześć!
Chłopak usiadł ławce.
- Cześć Marinette - przywitał się- to dla ciebie.
I podał mi kwiaty.
- Oooo. Dziękuję!
-Nie ma za co!
Po 15 minutach gadania na temat filmu " W Pamiętniku Bohaterów " poszliśmy w stronę kina.
- I jesteśmy - zawołał - oto "KINO DREAM"!
- Robi wrażenie - przyznałam.
- No...
Weszliśmy.
Lol!
Alja z Nino siedzieli rząd przed nami, Mal i Kim rząd przed nimi , a jeszcze dalej Sophie i Max.( oczywiście to był plan chłopców, bo bali się być sam na sam z dziewczyną).
Zaczął się film.
- Ale ekscytujące! - przyznał Adrien.
- Tak...-dodałam rozmarzona.
Film trwał około 2 godziny.
-Ale było ekstra! - wybuchł Nino.
- Ta... było super! - zadowoliła się Alja.
- To był fajny film- powiedziała Mal i Sophie,a "ich chłopcy" potwierdzili.
- Ale było interesujące- ucieszył się Adrien.
- Tak. .. - odparłam - super wydarzenie...
Poszliśmy do szkoły, a tam do pokojów.
- Wraz z innymi chłopakami z naszego pokoju organizuję imprezę dziś wieczorem - powiedział do mnie Adrien- może. . ty i twoje współlokatorkami przyjedziecie... zapraszamy was...
- Jasne ! - odparłam - z chęcią! Nasz pokój ( numer 762 ) bardzo się cieszy!
-Świetnie! To do zobaczenia o 18:00 u nas w pokoju numer 763!
-Pa!
-Nara!
- Jej!!!- wrzasnełam z dziewczynami- i chłopcy mają pokój obok nas! Wow! To ekstra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To tyle. Do zobaczenia! Mam nadzieje że się podobało. Ale jeszcze wieczorna impra! Pamiętajcie! ( Rozdział ma 385 słów). To pa!♥♡

Magiczna SzkołaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz