Pewna szesnastoletnia dziewczyna o imieniu Marinette ma wrodzone magiczne zdolności.
Ojciec wysłał ją więc do Magicznej Szkoły, gdzie jest wiele innych ludzi takich jak ona.
Jednak do ich świata powraca zły Mrok, ale i popularne postacie z bajek.
C...
Lekcje minęły. Następnego dnia wstałam o 8:00. -A gdzie Sophie? -spytałam. - Na zajęciach z Maxem- odparła Alja - ja idę za 2 godziny, Mal za godzinę, a ty za trzy. - Tak. Pamiętam. Idziemy na śniadanie? Zjadłyśmy zupę mleczną i poszłyśmy do pokoju. Minęły 3 godziny i dochodziła 11:00. -I jak tam? -spytałam Alję, gdy weszła do pokoju. - W porządku - odparła- teraz ty. Leć! Zaraz się zaczynają twoje zajęcia. - Ok.-odpowiedziałam i poszłam. Po drodze spotkałam Adriena. - Hej - zaczęłam - idziemy razem? -Jasne! Stałam się trochę śmielsza , a dlaczego? Nie wiem. Po prostu. Weszliśmy do sali gimnastycznej. Na początku po prostu ćwiczyliśmy jak na zwykłym WF-ie. Po jakiś 20 minutach pani poprosiła nas do siebie. -Wiecie, dlaczego was dobrałam w parę? -spytała. - Nie - odpowiedzieliśmy. - Ponieważ lód i woda tylko razem pokonają zło - wyjaśniła- a teraz powiem wam jak. Ty Marinette musisz potraktować Mroka lodem. Wtedy Adrien będzie zalewał go wodą i lód stanie się tak silny, że Mrok go nie pokona. Jeśli jednak się wydostanie, Adrien zalewa podłogę wodą, a wtedy Mrok się przewróci .Marinette zamrozi go i rozwalicie lód, a z nim zamarzniętego Mroka. Wszystko jasne? To teraz spróbujmy! Próbowaliśmy więc tego na manekinie. - Bardzo dobrze! - ucieszyła się - to zmykajcie do pokoi! Poszliśmy więc. - Marinette, co ty na to, żebyś wraz z dziewczynami z pokoju przyszły do nas wieczorem na film? -Super! A o której godzinie? -No.. około godziny 19:00..? - Ok. To do zobaczenia! -Pa Marinette! -Cześć Adrien! Minęły 4 godziny. Nastał wieczór. Razem z dziewczynami wyjełyśmy ciaska i poszłyśmy do chłopców. - Pukkk pukkk! - zapukałam. - Proszę! - zawołał Adrien. Weszłyśmy. Telewizor został włączony i obejrzeliśmy film pt." Nocne zagadki Las Vegas". Film trwał około 2 godzin. Później ( po godzinie 21:30 ) opowiadaliśmy sobie historię o duchach. Było świetnie! Najlepsza zabawa od ... zawsze!!! 💖 💖 💖 💖 💖 💖 💖 💖
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
No to tyle. Mogłam z tego zrobić dwa rozdziały, ale ten drugi byłby za krótki. To do następnego rozdziału! Pa! ( ten rozdział ma 326 słów ). ♡♥♡♥
