wróciłam do czego? Do cięcia kiedyś robiłam to codziennie było to moją okropną codziennością, a teraz gdy z tego wyszłam czemu znowu to zrobiłam i przez to, że Brad wstawił zdjęcie i wiedziałam, że nie mam szans u niego u kogoś takiego jak Brad o nim mogę pomarzyć mój wygląd mówi to za siebie. Po co? Czemu? Po za tym sama mówiłam sobie, że nic do niego nie czuje. Tak naprawdę to co, pisałam z nim i co? I kurwa to, że Ci się podoba idiotko ~ powiedziało mi serce, a rozum: nie Kate nie zakochuj się w nim nie warz się! Po długiej walce myśli nareszcie zasnęłam.
Następnego dnia obudziłam się spojrzałam w telefon o boooże jest już 7.50 - zaspałam. Szybko wstałam z łóżka załatwiłam poranną toaletę, makijaż (bo wiadomo do ładnych nie należałam a moja samoocena wynosiła i chyba nadal wynosi 0, więc bez makijażu nigdzie się nie ruszam) założyłam czarne spodnie z przetarciami na kolanach i zwykłą czarną bokserkę i moje ukochane ciemne vansy. Była 7.59 - nie jest tak źle -powiedziałam do sobie. Wybiegłam z domu kiedy byłam dwa metry od wejścia do więzienia (czyt. szkoły) zapomniałam bluzy przecież nikt nie może zobaczyć moich rąk. Weszłam do klasy zdenerwowana trzymając się za lewy nadgarstek przeprosiłam nauczycielkę za spóźnienie i usiadłam razem z Al.
- Hej śpiochu - powiedziała.
- Cześć no wiem lubię sobie pospać - powiedziałam przez zęby wiedziałam, że zna mnie na wylot więc zaraz zobaczy moją rękę. Nie myliłam się....
- Deklu co to ma być, co ty zrobiłaś, czemu, znowu, przez tego Brada?! Ja wiem to zdjęcie ale to nic nie znaczyło na pewno mogę się założyć, że dziś Cię gdzieś zaprosi, porozmawia, wyjaśni. - mówiła Al
- Na pewno pfffr - prychnęłam
- Mam pomysł idziemy do kina weź go ze sobą ! - krzyknęła
- Spróbuje, ale jak mi się nie uda mogę się zabić? - zapytałam
- Ale ja z tobą - zażartowała Al i oddała mi swoją bluzę za co byłam jej bardzo wdzięczna
(...) właśnie skończyły się wszystkie lekcje zobaczyłam Brada, jak zwykle świetnie ubrany biała koszulka opinająca jego mięśnie, czarne spodnie i te nieziemskie air maxy "gwiezdne" czy coś xd. Moja przyjaciółka popchnęła mnie na Brada pfff widziałam, że to zrobi
- Hejjjj - powiedziałam
- Siema - odpowiedział i posłał mi ten piękny uśmiech
- Słuchaj jest sprawa ... noo bo idziemy do kina ja, Al, Aleks i Luke może chcesz iść z nami byłoby fajnie ? - zapytałam i już chciałam odejść i zacząć płakać ale jak zaczęłam się odwracać Brad złapał mnie za rękę
- Ejjjj nie idź słuchaj byłoby super z chęcią pójdę - powiedział i jak skończył złapał za rękę OMG OMG xd on mnie złapał za rękę przy całej szkole!!! Gdy wyszliśmy ze szkoły gdzie czekała na "nas" reszta, myślałam, że Alessa normalnie zacznie krzyczeć ze szczęścia kiedy nas zobaczyła trzymających się za rękę.
Byliśmy w kinie oczywiście Brad siedział obok mnie cały czas mnie przytulał nie obyło się też bez tych jego cudownych komplementów . Kiedy skończył się film postanowiliśmy wracać do domu.
- To co lecimy - powiedziała moja przyjaciółka puszczając mi oko i zabierając Aleksa i Luka bardzo jej za to dziękuję.
Po kilku minutach Brad znowu złapał mnie za rękę.
- Słuchaj bo wiem że słabo się znamy ale może jak się lepiej poznamy to coś byśmy spróbowali.... - powiedział.
- Pewnie - odpowiedziałam
- To świetnie słuchaj ja lecę muszę wracać do domu wiec pa - pożegnał się ze mną, a jak skończył mówić pocałował mnie czule, kiedy oderwałam się wreszcie od jego niesamowitych ust powiedziałam:
- To pa świetnie się bawiłam a do tego tematu na pewno wrócimy. - uśmiechnęłam się i poszłam w swoją stronę
Uśmiechnęłam się sama do sobie i powiedziałam : Jest pięknie !No to mamy kolejny mam nadzieje, że się podoba tym razem trochę dłuższy sytuacja się rozkręca, a więc jak zawsze komentujcie, giwiazdkujcie, polecajcie a co najważniejsze czytajcie!
Baj 👋🏿
