Do szkolnej dyskoteki zostały dwa dni, a Luke mnie jeszcze nie zaprosił może to zabrzmi naiwnie ale naprawdę chciałabym z nim iść. Gdy dotarłam do szkoły była 7.47 czemu tak wcześnie przyszłam ?! No trudno poczekam, bo dziś miałam na 9.10 ponieważ nie było wiedźmy ( czyt. Pani od wf-u) chłopaki mieli na pierwszą, więc postanowiłam pójść na hale popatrzeć jak grają.
- Elo! - usłyszałam, ten głos był bardzo znajomy po chwili zobaczyłam biegnącego w moją stronę Brada - o nie niech ktoś mnie zabierze z tego koszmaru ! - pomyślałam
- Czego chcesz? - odpowiedziałam.
- Skoro nam nie wyszło to może przyjaciele z bonusem? - zapytał bardzo pewnie.
- Chyba Cię pojebało przecież ja Ci się znudziłam sam tak mówiłeś zacytuje : "darmowy przydupas 24h/7" a i jeszcze mówiłeś, że oprócz tego że ci się znudziłam i że jestem tak gruba, że można wołać na mnie "Ratuj orki !" Tak dla twojej wiadomości warze 56 kg więc nie jestem orką odpieprz się ode mnie chuju! - powiedziałam a pod koniec mojej wypowiedzi z mojego oka poleciała łza.
- Nie to nie orko tak znudziłaś mi się ale teraz po tych trzech miesiącach wzięłaś za siebie i wyglądasz mega No więc mi odmówisz? - uśmiechnął się zadziornie i klępnął mnie w tyłek.
- Nie waż się mnie więcej dotknąć, i tak tobie największemu chujowi świata odmówię ! - krzyknęłam i odwróciłam się ruszając przed siebie.
- Jeszcze mnie popamiętasz! Mi się nie odmawia! Luke dowie się o wszystkim! O tym, że się w nim zakochałaś pilnuj lepiej telefonu! - krzyknął.
- Z kąt wiesz?! - zapytałam.
- Ma się wtyki tu i u ówdzie a tak serio to wystarczyło trochę cię popodsłuchiwać! Wiem o tobie wszystko zniszczę Cię psychicznie! - groził
- Nic o mnie nie wiesz nic o mnie moim życiu o tym co przeżywam co czuję i nigdy więcej nie waż się powiedzieć, że wiesz wszystko! - spoliczkowałam go pokazałam środkowy i poszłam.
-co ja teraz zrobię..... - powiedziałam szeptem już płacząc oczywiście.....
To mamy kolejny, gwiazdkujcie, komentujcie i polecajcie.
Baj 👋🏿
