Po miesiącu użalania się (Antek pozdrawiam Cię 😚) nad sobą Al postanowiła zabrać mnie na zakupy.
- Hej - przywitałam się z Al
- Cześć - odpowiedziałam
- To co ruszamy na podbój galerii! - zawołała przyjaciółka.
Po piętnastu minutach byłyśmy w galerii. Najpierw poszłyśmy do starbucks'a na kawę. Kiedy wypiłyśmy nasze malinowe latte ruszyłyśmy do pierwszego sklepu. Przymierzałam chyba setny zestaw
- To jest to - krzyknęła Al.Miałam na sobie czerwoną sukienkę przed kolano i jeansową kurtkę (media)
- No niewiem - powiedziałam niepewnie.
- Bierz ślicznie wyglądasz, Bradowi stanie jak cię w tym zobaczy hahahhaha - zażartowała Al
- No na pewno, słuchaj, ostatnio tak myślałam bo bardzo mi pomógł w tej sprawie Luke on... mi się chyba podoba... - powiedziałam szeptem.
- Nasza mała Kate się zakochała w Luku ... - zaczęła śpiewać.
- Nie prawda on mi się tylko podoba! - powiedziałam.
- Mhmm - wymruczała.
Po pięciu godzinach zakupów z przyjaciółką wróciłam do domu. Gdy weszłam do mojego pokoju postanowiłam sprawdzić facebook'a. Zastałam trzy wiadomości od Luka: hej, wszystko w porządku?, co u Ciebie?
Na widok tych wiadomości zrobiło mi się ciepło na sercu, myślałam że przez tą sytuacje z Bradem też się ode mnie odwrócił, wszyscy moi znajomi, kumple odeszli, zostali tylko moi najlepsi przyjaciele. Postanowiłam popisać chwilę z Lukiem jak zwykle o wszystkim i o niczym. Następnie wzięłam za dużą koszulkę i krótkie spodenki i poszłam się wykąpać.Następnego dnia obudziłam się byłam bardzo zadowolona pierwszy raz od dwóch miesięcy się uśmiechnęłam. Postanowiłam dziś założyć moje ulubione czarne rurki z dziurami, różowego crop-topa i do tego dużą kurtkę jeansową no i oczywiście moje ciemne vansy.
Kiedy dotarłam do szkoły ujrzałam mnóstwo plakatów informujących, że za tydzień w naszej szkole odbędzie się jakaś dyskoteka. Od razu pomyślałam, że fajnie by było jakby Luke mnie zaprosił ale nie robiłam sobie wielkiej nadziei, bo miał on wiele przyjaciółek z innych dzielnic Londynu i w samej naszej szkole było ich kilka.
- Hej mam newsy będziesz zadowolona! - krzyknęła Al.
- Cześć dalej - powiedziałam szybko.
- Więc tak po pierwsze wyglądasz swietnie no to tak do sedna słyszałam jak Luke dziś rozmawiał z Aleksem i powiedział, że chce zaprosić Ciebie na dyskotekę tylko, że chyba jako przyjaciele bo skończyli rozmowę jak mnie zobaczyli znaczy... ja się tak domyślam ale pamiętaj nie rób sobie nadziei. - skoczyła i pocałowała mnie w czoło.Hej mamy następny gwiazdkujcie komentujcie polecajcie baj👋🏿