Rozdział 20.

9.4K 238 6
                                    

Robie naleśniki i tańczę w rytm utworu My Dead Drunk Friends- Hollywood Vampires. Mam na sobie krótka czerwona sukienkę z dużym dekoltem. Wiem, że na Mika to działa. Nagle słyszę dźwięk. Piękny dźwięk silnika. MOJ BOZE. To nie możliwe. Właśnie na podjazd podjechał nowy Harley (zdj. W załączniku). Kto jest kierowca? Oczywiście, że Mike. Wbiegłam z domu jak poparzona.
-To cudo jest twoje? - Zapytałam Mika wskazując na motor. Jak zawsze pociągający. Czarne spodnie i skórzana kurtka, na oczach ciemne okulary i papieros. Boże...
-Tak. Nie wiedziałem, że lubisz motory. -Powiedział odchodząc od niego abym mogła się lepiej przyjrzeć cudeńku.
-Oj stary dużo jeszcze o mnie nie wiesz. Mogę?- zapytałam ale nie wiem po co jak i to juz na niego wsiadłam.
Motor jest piękny. Zawsze je lubiłam. Nawet nie wiem kiedy się na nim położyłam.
-Kurwa jaka szkoda, że nie mam aparatu a ty nie jesteś nago.
-Mike.- powiedziałam z wyczuwalnym sarkazmem.
- No co? Nie poradzę, że jesteś seksowna a tym bardziej na tym motorze.
-Ok. Juz schodze.
- Co nie. Nie skracaj mi tych pięknych widoków.
-Kto powiedział, że chce sobie iść?- powiedziałam seksownym głosem. Od razu zobaczyłam ten błysk pożądania w jego oczach.
-W takim razie... -powodzial przybliżając się do mnie- Może wrócimy do domu... No i wiesz...- Po tych słowach zaczął całować mają szyję.
-No nie wiem czy sobie na to zasłużyłeś.
-Ok. Przeginasz. - Nie zdążyłam nic odpowiedzieć bo przeżucil mnie przez ramię. Zaczęłam krzyczeć żeby mnie puścił, ale to nic nie dało. W recz przeciwnie. Dostałam klapsa. Przygryzałam warge żeby nie wydobyć jeku. Bardzo mnie to kręci. Żucił mnie na łóżko i spojrzał mi w oczy. Dzieliły nas tylko centymetry.
-Wiesz, że nie ładnie tak robić?
-Ale jak?- powiedziałam jak bym nie wiedziała o co chodzi.
-Jesteś niegrzeczna.... I właśnie taka Katie uwielbiam.
Zaczął mnie całować. Nie mogliśmy się od siebie oderwać. Juz chciał zdjąć moja sukienkę, ale musiałam się wtrącić.
-oooo nie co to to nie-teraz to ja leżałam na nim okrakiem- teraz moja kolej.
Zaczęłam schodzić niżej, aż doszłam do spodni. Rozpinałam jego zamek i ssunełam spodnie. Wzięłam jego (bardzo) dużego członka do ust. Zaczęłam lizać i ssać. Ruszalam cała sobą.
-Katie kladz się. -Powiedział to męskim i władczym głosem. Boże jak to na mnie działa. Zrobiłam to co kazał a on ssunał ze mnie sukienkę i bielizna. Wbił się we mnie na co głośno krzyknęłam jego imię. Wiem, że to lubi. Po kilku pchnięciach doszłam a zaraz po mnie on. Położył się obok mnie. Po chwili gdy nasze oddechy się unormowały powiedział z ta swoją chrypą.
-Chcesz się przejechać?
- Co za głupie pytanie?

Bad Boy Love Sex  // Dengerous Love Cz. IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz