Czekałam na Leona ,wychodził ze szkoły podszedł do mnie i powiedział.
- Hej
-Hej ,czemu dziś mnie unikałeś ?
- Nie , nie to że Cię unikałem tylko ,musiałem coś sobie przemyśleć .- widać było, że coś go męczy
- I co?- dopytywałam
-Muszę ci coś powiedzieć - ciekawe co takiego
No Lili , ciekawe co ??
-Co takiego?- dopytywałam
-Nie możemy się przyjaźnić ani spotykać ,ja nie mogę zapomnij o mnie , nic się nie wydarzyło zachowuj się jak byśmy się nie znali.- wypowiedział wszystko na jednym wdechu
- Przepraszam Cię bardzo.- jeszcze dodał po wchwili ciszy można było dostrzec w jego oczach bul.
- A, a ale dla czego co ja zrobiłam ?- nie mogłam przyjąć do wiadomości ,to co przed chwilą usłyszałam z ust niebieskookiego.
Łzy same ni poleciały.- To nie twoja wina, jesteś wspaniałą kobietą to przezemnie . - Zaczął się tłumaczyć, ale ja nie wytrzymałam i jeszcze bardziej się rozpłakałam jak małe dziecko któremu zabrano lizaka.
Ale, za mnie kretynka nikt przecież nie wytrzymuje ze mną więcej niż miesiąc a czasami krócej . Kretynka ze mnie , totalna kretynka.
-Nie płacz .- zaczął wywierać mi łzy z policzka , po czym mocno mnie do siebie przytulił
On jest wspaniały spojrzałam mu w oczy i powiedziałam-Nie dam rady.-cały czas patrzyliśmy sobie głęboko w oczy
-Spróbuj- przekonywał mnie z bulem widocznym w oczach
- Ale ja nie chcę próbować.- mówiłam,
uśmiechnął się do mnie i odszedł próbowałam go zatrzymać, ale nie dałam rady .Następnego dnia Leona nie było w szkole tak przez kilka dni nie widziałam go .
W końcu przyszedł, byłam na niego strasznie wściekła za to że mi powiedział żebym o nim zapomniała to było samolubne z jego strony jak on mógł mnie o to prosić samolubny idiota ,ale nie umiem sie na niego długo gniewać.
Podeszłam do niego ,z jego strony tylko błysknął śliczny a zarazem arogancki uśmiech, jaka ja jestem głupia zakochałam się w głupim dupku, ale moim nieziemsko przystojnym dupku.-Hej
-Hej prosiłem cię o coś my nie możemy się spotykać , jesteś dla mnie zbyd ważna abym mógł cię narażać ja nie mogę poprostu zrozum .
Powiedział z smutkiem na twarzy, poleciała mu jedna łezka po policzku.
- O jakim narażaniu ty, do cholery mówisz. Leon wyjasnij mi to o co tutaj chodzi ,chyba należą mi się jakieś wyjaśnienia.
-Lili ja nie mogę ci powiedzieć, proszę cię o jedno zapomnij o mnie .
Druga łezka mu poleciała.
-Za dużo to dla mnie ,za dużo tych tajemnic z twojej strony.
Pobiegłam w stronę samochodu po czym odjechałam.
Leon krzyczał abym poczekała ale ja nawet się nie odwróciłam w jego stronę.
"LEON"
- Dlaczego gdy się pierwszy raz zakochałem w życiu to muszę się trzymać z daleka od mojej ukochanej, gdy pierwszy raz na chali gimnastycznej nasze spojrzenia spotkały sie na chwilę od razy wiedziałem że będzie ciężko trzymać się od niej z daleka.-Zakochałem się w Lili, przyznaję ale ja muszę ją chronić przed sobą abym jej nie skrzywdził.
"LENA"
-Nie wiem co jest ale Leon chyba się zakochał w Lili , nie wiem dokładnie ale on nie może się z żadną dziewczyną a już napewno nie z Lili spotykać .
Leon chyba nie chce narażać Lili , to fajna dziewczyna on jej nie może tego zrobic, on ją zniszczy muszę pogadać z nim , możliwe ze ona już jest w niebezpieczeństwie z naszej strony .
- Leon , zaczekaj .
Krzyczałam do niego
- Czego chcesz Lena ,daj mi spokój
- Musimy pogadać zatrzymajmy sue na chwilę.
Na szczęście się zatrzymal
- Leon słuchaj , czy to jest prawda że się zakochałeś w Lili ??
Zaszła niezręczna cisza, po czym powiedział
- Tak , przepraszam
-Leon czy ty nadal nie rozumiesz że ona jest w niebezpieczeństwie, wiem to od Kamila.
-To już potwierdzone ????
-Tak ale wież że przyszłość można zmienić .
- O kurwa , co ja zrobiłem niech zgadne Chris
- Strzał w dziesiątkę.
-Teraz nie spuszczaj Lili z oka rozumiesz.
-Kurwa tak, daję słowo że jeden włos jej z głowy nie spadnie.
******************************
I jak rozdział się podobał, wiem trochę nudny ale wszystko przed nami.Jeśli ktoś to wogóle czyta , proszę aby zostawił jakiś ślad po sobie .n.p. komentarz lub gwiazdkę z góry dziękuję .
Miłego dnia wszystkim.:-)
![](https://img.wattpad.com/cover/69314952-288-k356676.jpg)
CZYTASZ
Popatrz w moje oczy!!! SKARBIE...[ZAWIESZONE]
Fiksi Remaja16-letnia Lili przyjeżdża do ojca ,jej rodzice rozwiedli się gdy miała 8 lat. Jej mama zmarła w wypadku samochodowym po czym dziewczyna przyjeżdża do ojca. W nowej szkole poznaje Leona , natomiast on chce aby Lili o nim zapomniała. Dlaczego? Ja...