6. Przyjaciele, dziwki i dołeczki w policzkach

7.4K 248 54
                                    

Od samego rana zaczął mnie boleć brzuch przez nerwy, które były spowodowane wyjazdem do rodziny pana Stylesa. O szesnastej mamy wyjeżdżać i do tego czasu muszę być spakowana i gotowa do jazdy.

Nadal nie mam pojęcia jak moja mama się zgodziła na trzydniową wycieczkę z dziesięć lat starszym od swojej córki sąsiadem, z którym rozmawia raz na pięć miesięcy.

Wywróciłam oczami dostrzegając kartkę, którą mi zostawiła za nim poszła do pracy.

Bądź grzeczna i nie narób wstydu Harry'emu. Będę tęsknić,
                              Kocham Cię, mama.

Kiedy ta dwójka przeszła na ty?

Odłożyłam papier na szafkę, a następnie sięgnęłam za rączkę od walizki i pociągnęłam ją na środek pokoju.

Byłam zmęczona po kolejnej nieprzespanej nocy, a do tego zaczęłam martwić się o Zayna, który od czasu imprezy nie odezwał się do mnie, ani słowem.

Tęskniłam za nim. On by mnie na pewno pocieszył i doradził jak mam zachowywać się sama w obecności pana Stylesa i jego rodziny.

Denerwowałam się tym wyjazdem i nawet podczas pakowania moje ręce nie przestawały się trząść. Dochodziła godzina piętnasta kiedy byłam już całkowicie spakowała i po obiedzie, który mama mi kazała odgrzać i zjeść przed "wycieczką".

Odłożyłam walizkę pod drzwi, żeby nie trudzić się z nią kiedy pan Styles przyjdzie i będzie chciał ją zanieść do samochodu, po czym usiadłam na fotelu i wyciągnęłam z przedniej kieszeni dżinsów telefon, który odblokowałam.

Weszłam w ikonkę koperty na ekranie startowym i zaczęłam przeglądać wiadomości, które dostałam od operatora sieci, ale jakoś mi się nie śpieszyło z ich odczytaniem.

Kiedy chciałam wyjść z aplikacji dostrzegłam pogrubioną cyferkę dwa przy kontakcie o nazwie zayn, co oznaczało, że wysłał do mnie dwie wiadomości.

Na moją twarz wkradł się uśmiech, którego nie mogłam powstrzymać dopóki nie przeczytałam ich zawartości, a w moich oczach pojawiły się łzy, które szybko wytarłam i wyłączyłam telefon wkładając go ponownie do kieszeni.

zayn♥ I jak tam dziwkarski weekend z tym zboczeńcem?

zayn♥ Woah, mogę wiedzieć za ile mu się sprzedałaś czy może byłaś taka dobra i zrobiłaś to za darmo, przyjaciółko?

Odchyliłam głowę do tyłu nabierając powietrza, po czym wstałam z niego słysząc dzwonek do drzwi.

"Jesteś gotowa na wycieczkę, malutka?"

Kiwnęłam głową lekko uśmiechając się w stronę pana Stylesa, który musiał mieć dzisiaj dobry dzień, a ja przestałam się martwić Zaynem i jego słowami kiedy dostrzegłam dołeczki w policzkach mojego sąsiada.

++


Cry baby 》Harry StylesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz