Z pozoru / Stiles + Jackson

1

Postanowiłem dodawać posty co tydzień we wtorek. Dlaczego akurat wtorek? Zazwyczaj autorzy blogów dodawają wpisy w jeden dzień tygodnia, który najbardziej im pasuje i nie zwracają na to najmniejszej uwagi. Z pozoru, też tak dodawałem, ponieważ w ten dzień nie miałem nic lepszego do roboty. Jednak było tego drugie dno. Wiem, że to może głupie, ale wtorek to ulubiony dzień Stilesa i to właśnie dlatego taki dzień wybrałem. Według mnie takie małe rzeczy także mają znaczenie.

Siedziałem na angielskim i po raz kolejny sprawdzałem tekst. Nie chciałem, aby chłopak zorientował się kim jestem, bo zrobiłem jakąś litrówkę bądź zdradziłem swoją płeć. Wszystko musiało być dopracowane do perfekcji.

Gdy do dzwonka zostało dziesięć minut, po setnym sprawdzeniu wpisu wcisnąłem dodaj. Spojrzałem na Stilinskiego trzymającego telefon w dłoni. Nagle zrobił zdziwnioną minę. Mogłem się tylko domyślić, że chodzi o mojego bloga.

Wczoraj upewniłem się, że chłopak przeczytał poprzedni wpis i zaczął obserwować moje anonimowe konto. Jak to zrobiłem? Nie dałbym rady, gdyby nie pomoc mojego najlepszego przyjaciela Danny'ego. Gdyby nie on nie byłoby także tego wszystkiego, ponieważ to on pomógł mi zrozumieć, że czuję coś więcej do Stilesa.

Pięć minut później zadzwonił dzwonek i wszyscy prędko opuścili klasę. Stiles od razu podał McCallowi telefon, a ten się na nim skupił.

Czyli jednak to czytał i dlatego się zdziwił. Może popełniłem jakiś błąd, bo nawet Scott zrobił dziwną minę. -pomyślałem.

Szybko włączyłem aplikacje i jeszcze raz dokładnie przeczytałem.

Może znacznę od prostszych spraw. Stiles Stilinski nigdy nie należał do tych popularnych. Z pozoru nie wyróżnia się z tłumu. Znaczy przynajmniej tak mu się wydaje, jednak skoro udało mi się go zauważyć, to tak nie jest. Już gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy przypadł mi do gustu. No wiecie przystojny, dowcipny, inteligentny i uczory nastolatek. No powiedzcie mi, kto by się takim nie zainteresował? Z początku było to tylko zauroczenie, jednak teraz to coś znacznie więcej.

Do usłyszenia,
59916051

Wszystko było dobrze, więc czemu tak się zdziwił? Nie mogłem dużej się nad tym zastanawiać, gdyż zabrzmiał dzwonek na lekcje.

***
Elo melo ziomki. Jak rozdział? Tak ogólnie to planuje dodawać rozdziały mniej więcej takiej długości, żeby szybko wam się czytało, a mi pisało. Nie wiem co więcej napisać więc proszę tylko o opinie.

SZEWII