3.

711 6 0
                                    

Ronan

Była niedziela, czyli jutro pierwszy dzień  tej okropnej szkoły. Może przynajmniej będą jakieś fajne laski.

Siedziałem w swoim nowym pokoju, na jednym z kartonów, których nie chce mi się rozpakowywać. Ktoś zadzwonił do drzwi.

- Ronan twoja kolej otwierania- krzyknął Nick.

- Dobra, już dobra idę. 

Zacząłem zbiegać po schodach,nawet nie zakładając koszulki. Otworzyłem drzwi, a w nich zobaczyłem jakąś dziewczynę. Była ubrana w krótkie czarne spodenki i bokserke, która odsłaniała jej kuszący dekold. Chwilę popatrzyłem na jej cycki, po czym spojrzałem. Na twarz. Dziewczyna patrzyła na moja klatę.

- wiem, że ładna, nawet możesz zdjęcie zrobić, ale czego chcesz?

Dziewczyna otrząsnęła się i spojrzała mi na twarz.

- Porzyczysz może mi trochę cukru, bo chciałam upiec ciasto, a mi zabrakło. Najbliższy sklep jest 5 kilometrów stąd. Kiedyś oddam.

- Jasne. - rzuciłem- ale czekaj przed drzwiami.

Poszedłem po cukier. Wróciłem z całą torebka i dałem jej go. Po czym Zamknąłem drzwi. Jeszcze będzie moja.

***********************************

Ronan arogancki dupek. następny rozdział może z perspektywy Nicka. Może😂😜

NiegodnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz