Restaca mi corazon - Ratuj moje serce /Zakończone

Rozdział 1

-Violetta mogę wejść? 

-Oczywiście. Chodź siadaj.

-Wiesz od zniknięcia Federico minęło już 5 miesięcy i chce od tego odpocząć. Wszytko tutaj przypomina mi jego, a że zaczynają się wakacje postanowiłam iż wyjadę na trochę do Włoch.

-Ale jak to ? Przecież nagrywam płytę i ty miałaś razem ze mną i jeszcze twoja rola w filmie przecież teraz miały się zacząć nagrania.

-Violetta ja mam już tego wszystkiego dosyć chcę odpocząć. Rola w filmie nie jest dla mnie ważna ale nie martw się jadę tylko na trochę miesiąc co najdłużej dwa więc pomogę ci w nagraniu płyty a moją przesunie się w czasie jeśli tylko będziesz miała czas przylecisz do mnie. 

-Ludmila rozumiem, ale pamiętaj że zawsze jestem przy tobie i możesz do mnie dzwonić o każdej porze dnia i nocy.

-Wiem i dziękuje za wszytko. Kocham cię siostrzyczko.

-Ja ciebie też.

Po tygodniu miałam już wszytko zaplanowane i właśnie jechałam na lotnisko. Jechałam sama z wszystkimi już się pożegnałam przed wyjazdem na lotnisko. Gdy przyjechałam miałam jeszcze czas więc poszłam do kawiarenki napić się spokojnie kawy gdy nagle ktoś wyskoczył mi zza placów okazało się, że to był Leon.

-Leon co ty tu robisz ?

-Chciałem z tobą porozmawiać.Wiesz Fede to był znaczy jest moim najlepszym przyjacielem i ty jesteś moją przyjaciółką więc pamiętaj w każdej chwili możesz zadzwonić zawsze mogę ci w czymś pomóc.

-Leon wiem, ale ty nagrywasz płytę tak samo jak Viola więc nie będę wam przeszkadzać. Wy musicie skupić się na sobie a nie na mnie.

-Nie mów tak zawsze możesz na mnie i Violettę.

-Dobrze wiem a teraz muszę już iść na samolot.

-Daj walizki odprowadzę cię.

-Pa Leon.- Przytuliłam i ucałowałam przyjaciela na pożegnanie.

Lot był długi i męczący zaraz po przylocie pojechałam do mojego apartamentu by odpocząć.

-----------------------------------------------------------------------

Jest krótki 1 rozdział ale myślę,  że się spodobał :) piszcie swoje opinie