Rozdział 8

707 39 8
                                    

Matteo pociągną mnie za rękę i wjechaliśmy na tor.

-Patrzcie jak się jeździ! - Powiedział Matteo do Ambar i Simona, a ja zrobiłam tylko kwaśną, znudzoną minę i zatańczyliśmy.

-Lu oczywiście świetnie, ale ty lepiej zobacz nas. - Powiedział Simon i ruszył z Ambar.

-WOW jesteście genialni. - Powiedziałam i zaczęłam bić brawa.

-Bez rewelacji. - Powiedział Matteo znów ciągnąc mnie za rękę a ja tylko przewróciłam oczami.

-Co ty mnie tak tylko dzisiaj ciągasz?

-Bo mam taką ochotę.

-Dobra....Nie wnikam.

-Co ty robisz? Gdzie zaś idziesz? Nie ćwiczymy?

-Nie.Zabieram cię gdzieś.

-Mnie?- Powiedziałam zaskoczona.

-No ciebie. Chyba nie tą szafkę.

-No nie wiem każdy ma swój gust. - Powiedziałam a Matteo spojrzał się na mnie i wybuchnęliśmy śmiechem.

-Dlaczego nie zabierzesz ze sobą Lunity? 

-Bo zabieram ciebie. 

-A mogę się dowiedzieć dokąd idziemy ? - Zapytałam idąc i pijąc koktajl truskawkowy, który uwielbiałam a Leon ma uczulenie na truskawki biedaczek.

-To niespodzianka.

-Wiesz co ? Nawet czasami, ale to malutkimi momentami nawet jesteś ok i nie jesteś takim debilem za jakiego wszyscy cię uważają.

-Ta dzięki za komplement.

-Zawsze do usług. - Powiedziałam i zaśmialiśmy się.

-Już jesteśmy.

-To club karaoke?

-Tak.Pomyślałem, że to dobry pomysł na spędzenie czasu.

-Jest świetny. Chodź. - Powiedziałam i weszłam do dużego, ładnego pomieszczenia.

-Czy mamy tutaj jakiegoś ochotnika? -Powiedział prowadzący, a ja się zgłosiłam.

-O zapraszam piękną blondynkę. Zaraz zaraz czy to ta Ludmila Ferro?

-Tak to ja.

-Zapraszam bardzo serdecznie. - Powiedział a ja weszłam na scenę i zabrałam gitarę i usiadłam na krzesło i zaczęłam grać i śpiewać moją i jego piosenkę :

 Io per te muoio d'amore
Riscatta il mio cuore
Tu vieni con me
E allora...


Esta noche pensé 
En pasarte a buscar
Que estés lista a las diez
Invitarte a cenar
A esos sitios que nunca te llevo
Y a la luz de la luna
Confesarte un deseo
Y a la orilla del mar
Diré frases de amor
Iremos a bailar
Muy juntitos los dos
Y a la hora en que
Las princesas se enamoran
Dejarás el salón
Por quedarnos a solas


Hoy puedo morir de amor
Rescata mi corazón
Quédate conmigo
Vieni con me
Vieni con me


Hoy puedo morir de amor
Rescata mi corazón
Quédate conmigo


Esta noche tendré
Un buen auto prestado
Un aroma francés
Y una flor de tu lado
Pero escucho tu voz
En el contestador
Y mi noche de sueño se esfuma
Que tenés que estudiar
Yo lo puedo entender
Cumpleaños papá 
¿Qué le vamos a hacer?
Y tu madre volvió
Antes de lo previsto
Esta visto que hoy
No es mi día


Porque hoy puedo morir de amor
Rescata mi corazón
Quédate conmigo


Io per te muoio d'amore
muoio d'amore...


Hoy puedo morir de amor
Rescata mi corazón
Quédate conmigo


Y les puedes decir
Que te has ido de acá
A papá, a mamá 
Y a la universidad
Y así por una vez esta noche 
Divertirnos cantando en mi coche


Hoy puedo morir de amor
Rescata mi corazón
Quédate conmigo


Hoy puedo morir de amor
Rescata mi corazón
Quédate conmigo


Hey, hey
Quédate conmigo


Hey, hey
Quédate, quédate


Hey, hey
Quédate conmigo

Hey, hey
Quédate conmigo  

Gdy skończyłam śpiewać oczywiście dostałam owacje na stojąco.Wszyscy tylko krzyczeli o bis więc ja postanowiłam to zrobić.

-Chodź tu! - Zawołałam do Mattea i pokiwałam ręką żeby przyszedł i wręczyłam mu mikrofon.

- Destinada a brillar.

-Nie znam tego.

-Znasz, znasz powiedziałam i Dj puścił muzykę i zaśpiewaliśmy:

  Quién le pone límite al deseo
cuando se quiere triunfar
No importa nada, lo que quiero
es cantar y bailar


La diferencia está aquí dentro,en mi
circuito mental
Soy una estrella destinada a brillar


Oh, oh, oh, somos el éxito.
Oh, oh, oh, somos magnéticos
Oh, oh, oh, somos lo máximo
Como sea, dónde que sea,
voy a llegar.


Quién le pone límite al deseo
cuando se quiere triunfar
No importa nada, lo que quiero
es cantar y bailar


La diferencia está aquí dentro,en mi
circuito mental
Soy una estrella destinada a brillar


Oh, oh, oh, somos el éxito.
Oh, oh, oh, somos magnéticos
Oh, oh, oh, somos lo máximo
Como sea, dónde que sea,
voy a llegar .

Wszystko wyszło świetnie.Zaśpiewaliśmy i zeszliśmy ze sceny i musiałam w międzyczasie rozdać kilka autografów i porobić zdjęcia z fanami.Nie wiem dlaczego w jego spojrzeniu gdy nasz wzrok się spotykał widziałam w nim mojego Federico.

-Nie wiedziałam, że tak dobrze śpiewasz.

-Jeszcze wielu rzeczy o mnie nie wiesz.

Siedzieliśmy my tam do późna i Matteo odprowadzał mnie do domu.

-Już jesteśmy.

-Widzę, mieszkasz w bardzo fajnym budynku.

-Mi też się podoba. - Powiedziałam i uśmiechnęłam się.

-To ja idę cześć.

-Matteo czekaj!

-Tak? - Powiedział odwracają się.

-Fajnie się dziś z tobą bawiłam.

-Ja też. - Powiedział i podszedł do mnie i dał mi pocałunek w policzek na pożegnanie, którego się nie spodziewałam i miałam dziwną minę.

-To do jutra Lu.

-Cześć.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Jest rozdział. Piszcie co myślicie i jakie wrażenia :)





Restaca mi corazon - Ratuj moje serce /ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz