Rozdział 10

708 32 4
                                    

-Przeszkodziłem?

-Nie, nie Simon. Dziękuję za telefon.-Powiedziałam.

-To ja już pójdę.Cześć.-Powiedział Matteo i poszedł w stronę drzwi.

-Cześć.-Powiedziałam.

-Lu co się tu właśnie wydarzyło? I co z twoją kostką?

-Nic się nie wydarzyło. A z kostką już lepiej.

-Porozmawiamy jak wrócę. -Powiedział Simon i poszedł.

Gdy już przyszedł to nie porozmawialiśmy bo już poszłam spać.

~~Następnego dnia.

-Mam nadzieję, że wszyscy jesteście przygotowani. Dacie radę, jesteście najlepsi. Pamiętajcie bez nerwów.-Dopingowała nas wszystkich Tamara.

-Lu,Matteo wasza kolei.- Usłyszałam i z Matteo poszliśmy. 

Byliśmy dobrze przygotowani.Wszystko było dobrze.Gdy tańczyliśmy czułam coś niezwykłego, tak jakby stał obok mnie mój Federico a nie Matteo. Zaraz po nas jako ostatni tańczyli Simon i Ambar. Tańczą rewelacyjnie. Na końcu, gdy ich twarze były już se sobą bardzo blisko pocałowali się. WRESZCIE! Wszyscy bili brawa, bo to idealne zakończenie tańców.

-Gratulacje! Byliście najlepsi!.-Powiedziałam do Ambar i Simona przytulając ich.

-Dziękujemy!-Powiedzieli razem.

-Wszyscy byliście rewelacyjni! Teraz czekajcie tylko chwilę na wyniki. -Powiedziała do nas Tamara.

-Jak myślicie kto wygra? -Zapytałam.

-No jasne,że my.-Powiedział Matteo, a ja przewróciłam oczami.

-My też tak myślimy.Byłaś niesamowita Lu.-Powiedział Simon.

-A ja wiem,że wygracie wy.Mogę się nawet założyć.

-A o co? -Zapytał Simon.

-Ten kto przegra będzie przez 2 miesiące sam sprzątał mieszkanie plus przygotowywał śniadania,obiady i kolacje.

-Stoi.-Powiedział Simon i podali sobie ręce.

-Ambar przetnij.

-Oki.-Jak powiedziałam tak zrobiła.I pojechaliśmy bo już zaraz ogłaszają wyniki.

-UWAGA! UWAGA! Chciałam ogłosić, że konkurs wygrywają............. Ambar i Simon!

Po tych słowach Ambar i Simon skakali z radości i wszyscy bili im brawa.

-Gratulacje! Widzisz Simon od dziś jesteś naszą gosposią.-Powiedziałam i przytuliłam przyjaciela a potem Ambar.

Po tym wydarzeniu mamy teraz wielką imprezę w Jam&Roller.

-Ludmila!

-Tak?

-Nie wygraliśmy,ale mam dla ciebie prezent.-Powiedział Matteo i wyciągną z kieszeni czarne małe pudełko.

-Co to ?

-Zobacz.

-Jeju. Jest prześliczna.Dziękuję Matteo. Idealna dla supernovy.

-Ja tam nie lubię supernovych.Podobają mi się tylko wtedy,kiedy powstają z gwiazd podwójnych.Wiesz w ogóle co to takiego? Gwiazdy podwójne lecą przez galaktykę tak jakby tańcząc jedna w drugiej.Świecą sobie razem.W sumie nie są jakiejś gigantyczne.Są takie małe albo średnie,ale blask dwóch jest jaśniejszy no bo są razem. Zazwyczaj jedna ginie pierwsza i przestaje świecić. Ale jednak zostaje u boku tej drugiej w tym ich pięknym tańcu, aż w końcu ta druga też umiera i powiększa się, chcąc uniknąć śmierci. I rodzi się supernova z blasku dwóch połączonych ze sobą gwiazd.

-Co?-Nie mogłam uwierzyć w to co powiedział.


--------------------------------------------------------------------------------

Mamy przed ostatni rozdział. Ciekawe co się stanie :)



Restaca mi corazon - Ratuj moje serce /ZakończoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz