Rozdział 1

498 46 7
                                    

*ANNABETH*

-Annabeth, Percy, Nico, Clarisse! - zawołał mnie oraz kilku innych obozowiczów Chejron. - Chodźcie tu szybko!

Wyjrzałam przez okno mojego domku. Chejron stał przy Wielkim Domu i czekał na nas. Wyszłam z domku i pobiegłam do niego. Po chwili dołączyli do nas również Percy, Nico i Clarisse.

- O co chodzi, Chejronie? - spytał Percy. Z miny jego oraz reszty mogłam wyczytać, że również, tak jak ja, nie wiedzą, co się stało.

- Mam dla was bardzo ważną misję. Zaginął Trójząb Posejdona. - mimowolnie spojrzałam na Percy'ego, który stał jak wryty. - Musicie pojechać do... Chwilę, jak to miejsce się nazywało? Oj, ta moja skleroza... Ah! Do Polski! Znajduje się tam POH, czyli Polski Obóz Herosów. Poznacie tam kilku innych herosów, którzy pomogą wam w misji.

- Polska? Gdzie to jest? - zapytała Clarisse. Jestem córką Ateny, dlatego odpowiedziałam jej:

- W Europie Środkowo-Wschodniej. Stąd, to jakieś 10 godzin lotu samolotem. 

- Masz rację, Annabeth - odpowiedział Chejron. Po chwili dodał:

- Co prawda, samolot to niezbyt dobre rozwiązanie, ale najszybsze. Polecicie do Warszawy, a z tamtąd dojedziecie do Sieradza - miasta, w którym znajduje się POH. Mam nadzieję, że Zeus - przez chwilę zagrzmiało - pozwoli wam bezpiecznie dolecieć na miejsce. Spakujcie się, bo wylatujecie za 30 minut.

Po tych słowach wszyscy skierowaliśmy się do naszych domków: ja do 6, Percy do 3, Nico do 13 i Clarisse do 5. Przebrałam się w świeżo wyprane, jasne jeansy i spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy.

*PERCY*

"Super, kolejna misja" - pomyślałem i wziąłem szybki prysznic. Następnie założyłem pierwsze z brzegu ciemne jeansy i usiadłem na łóżku. Pomyślałem, co spakować i ostatecznie zabrałem tylko jeansy na zmianę, wodę oraz ambrozję. Wyszedłem z domku. Wszyscy na mnie czekali. 

- No, jesteś wreszcie - powiedział Nico. - No to ruszamy!

Przekroczyliśmy bramę obozu i udaliśmy się na lotnisko. Czekaliśmy 10 minut, po czym wsiedliśmy do naszego samolotu. Usiadłem z Annabeth; Nico zajął miejsce obok Clarisse, chociaż oboje nie byli zbytnio zachwyceni tym faktem. 

Ruszyliśmy. Po 2 godzinach lotu, wydawało mi się, że jakoś dziwnie spokojnie jest w tym samolocie. Oczywiście, przeliczyłem się.


-------------------------------------------------------------------------------------------------------

Mam nadzieję, że się podoba :)

Zostawcie komentarz i gwiazdkę, jeśli się podoba ;)

[ZAWIESZONE] Percy Jackson i Polski Obóz Herosów Tom 1: Trójząb PosejdonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz