9-To koniec!

466 19 3
                                    


*Marinette* 

Wczorajszy plan,wyszedł doskonale...po za jednym.. Filipe nie żyje...To nie tak że tęsknie  czy coś! Po prostu... cały Paryż był przeciwko niemu...Dostał karę śmierci...nagłej.Czy tego nie robili nie wiem... w średniowieczu? Wracając...to nie było dożywocie w więzieniu...burmistrz nakazał,by bohaterowie (czyli ja i Adrien) go zabili.Bałam się to zrobić,nie wiem czy boję się krwi,czy jako super-bohaterka boję się zabijać,więc Kot za mnie to zrobił.Odwróciłam się,nie chciałam na to patrzeć.Ale tak jest chyba lepiej...nie dość że był chyba z 4 razy pod wpływem akumy,zakładam że było by tego więcej.Nie dośc że ta akuma,i molestowanie (mnie ,_,) lub nawet próba gwałtu,to był skazany na dożywocie w Kalifornii ale uciekł.Tak,tak ,będzie lepiej,w końcu zwykła akuma,i spokój. Spotkałam Adrien'a przed szkołą.Ale lila i Chloe miały śmieszne plastikowe miny,jak zobaczyły mnie z Adrienem.Nadal nie wieże że chodzimy,ale dobra przyzwyczaję się jeszcze. Podeszliśmy do Alyi i Nino,jak zawsze rozmawiali na schodach.

-Hej Alya,hej Nino!

Powiedziałamz mnie i za Adriena z uśmiechem.Adrien trzymał mnie cały czas za ręke.

-H...hej.

Wybełkotał Nino. Patrząc się zarumieniony na Alye,a Alya na Nino.

-Nino...chyba też już wie.

Wyszeptał do mnie Adrien.

-Też tak myślę...

Spojrzeli na nas nadal czerwoni,a ja z Adrienem na nich.

-Powiecie nam może,co się wydarzyło jak poszliście do Marinette ,,Trenować'' ?

-Nie musimy się wam spowiadać Nino.

Powiedział Adrien po czym bardziej,jak by z zestresowania zacisnął moją dłoń,swoją bardziej.

-Od kiedy to się tak traktuje przyjaciół?A ty co powiesz Marinette?

-Ja... sądzę,że Adrien ma racje.

-Nic mi już nie mówisz!

-Nie muszę,tajemnica!

-Tak?

-Tak!

Wydarliśmy się razem.

-Mhm...

Na lekcjach siedziałam z Adrienem,natomiast Alya z Nino.

*Alya*

Nie wieże,co oni ukrywają!? O 17,postanowiłam pójść do Mari i to z nią wyjaśnić.Stałam już po drugiej stronie ulicy,od domu Marinette...ale zauważyłam Marinette z CZYMŚ.Z Czarnym Kotem!On siedział na barierce na balkonie,Mari normalnie stała,i się całowali ,-, CO TY CHOLERA ROBISZ MARINETTE!? Ona zdradza Adriena!   Ledwo zdążyłam wyjąc telefon by włączyć nagrywanie ale zniknęli mi z widoku,bo poszli do pokoju Marinette.Nagrałam tylko jakieś zielone,czarne i białe światło z iskrami w jej pokoju.Chwila! JA ZNAM TO ŚWIATŁO! Tak Chat się przemienia w zwykłego człowieka,nagrałam to kiedyś,ale nie widziałam kto to był...potknęłam się a on uciekł <_< Ale to musi znaczyć...O.MÓJ.BOŻE! Marinette wie kim jest Chat! A JA TO MAM NAGRANE! Czemu te okna nie są większe!? MARINETTE! MASZ.JUTRO.WPIERDOL! Nie dość,że zdradza Adriena,to jeszcze wie kim jest Chat! Poszłabym tam,ale pewnie Mari dostanie zawału! UGH! Jak ona mogła mi o niczym nie powiedzieć!?

*Marinette*

-A twoi rodzice? 

-Noi...to jest ta niespodzianka!Wyjechali na dwa tygodnie!

Zobaczyłam tylko jego uśmiech,a byliśmy na dole a ja wtulałam się na kanapie w Adriena.

------------Następny dzień------------

Miraculum Biedronka i Czarny kot:ZmianaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz