Postanowiłam, że napiszę kolejny rozdział mojej książki. Otworzyłam więc laptop i zaczęłam pisać. Po kilkudziesięciu minutach Stuart oderwał się od komórki.
- Co tam? - Spytałam patrząc na niego.
- A spoko... a tam?
- W porządku... Za ile będziemy?
- 12 godzin... Dobra... Ja się pójdę ogarnąć...
- Spoko - Powiedziałam i wróciłam do poprzedniej czynności (pisania). Stuart wszedł do łazienki i chyba mył zęby... Przez to, że straciłam wątek włączyłam muzykę i od razu w mojej głowie zakwitły nowe pomysły...
**************************************************************************************************
Stu wyszedł z łazienki. Był ubrany w jeansową koszulę i czarne jeansy. Miał ubrane także jakieś adidasy... Usiadł obok mnie i zaczął czytać to co pisałam. Trochę mnie to speszyło ale to mój przyjaciel...
- Wow... Masz wielki talent... Nie zdziwiłbym się gdybyś została pisarką - Gdy to powiedział obdarzyłam go szczerym uśmiechem.
- Dzięki... Muszę ci powiedzieć, że siedzisz w łazience dłużej ode mnie - Powiedziałam i parsknęłam śmiechem. Stu zrobił to samo.
- Wiesz... muszę się ogarnąć...
- Spoko, rozumiem to - Powiedziałam i obdarzyłam go uśmiechem. Odkąd spotkałam Stu nie mam zamiaru się ciąć... To wspaniałe uczucie. Jestem teraz najszczęśliwsza na świecie... Chyba...
- Za 10 godzin będziemy w Anglii... - Powiedział...
Hej, z tej strony autorka. Chcę wam przypomnieć, że to co piszę po części jest fikcją... Więc tego co napiszę w następnym rozdziale nie bierzcie na poważnie... Chyba, że Stu ma takie przeżycia... Powiem wam tylko, że to się wiąże z jego przeszłością... Do następnego rozdziału ;)
CZYTASZ
To Prawdziwa Miłość/Stuu [Zakończone]
FanfictionPewna dziewczyna pewnego dnia sławnego YouTubera. Czy dzięki temu spotkaniu jej życie, pełne żalu i smutku, stanie się radosne i pełne przygód?