Rozdział 8

23 1 0
                                    

Po zajęciach z muzyki wróciłam do domu i przypomniałam sobie że ma wpaść Jackson, więc poszłam szybko się ogarnąć i poczułam wibracje w kieszeni.

Od kotek: 6 nie odczytanych wiadomości.

Od kotek: dzień dobry kochanie 😘

Halo skarbie jesteś tam?

Już mnie nie lubisz ? 😔

Wybrałaś już piosenkę na ćwierćfinał ?😻

Halo nie ignoruj mnie tęsknie 😭

Where are you now that I need you ? 😚

Do kotek: hej byłam w szkole, dużo się dzisiaj działo i nie mogłam pisać, przepraszam. Co tam?

Od kotek: martwiłem się ! 😚
Do kotek: oj tam 😗 mam pytanie na dzisiaj! Jak masz na imię?😌
Od kotek: ja nie mogę Ci jeszcze powiedzieć... inne pytanie ?
Do kotek: ile masz lat?😫
Od kotek: 20
Do kotek: odezwę się później bo bede miała gościa buziaki ;*
Od kotek: a co z piosenką dla mnie ? 😣

Odłożyłam telefon na szafkę, włączyłam sobie głośno JB - Sorry i poszłam wziąć prysznic. Po kąpieli zeszłam do kuchni przygotować przekąski dla mnie i Jacksona. Nagle zadzwonił dzwonek do drzwi.
- otwarte!- Krzyknął tata z tarasu, a w przed pokoju pojawił się Jacki.
Tym razem powitałam go z mniejszym entuzjazmem, ale nadal cieszyłam się jak dziecko z lizaka.
- hej kochanie. Jak było w szkole ?- zapytałam całując go w policzek.
- w miare, fajnie znów było widzieć tyle znajomych twarzy.

Wzięłam jedzenie i zaczęłam iść do swojego pokoju.
- bierz reszte i rusz dupę do góry.- pogoniłam chłopaka.
- już idę, idę.

Siedzieliśmy na moim łóżku, objadadaliśmy się misiowymi żelkami i opowiadałam mu jak wyglądał mój występ w mam talent.

- no i on wtedy wstał podszedł do mnie i mnie przytulił!
- naprawdę?! - jego mina była bezcenna.
- i powiedział, że mnie kocha. A ja płakałam jak małe dziecko. - zaczęłam się śmiać, a on razem ze mną.
Nagle usłyszałam, że ktoś do mnie dzwoni.

kotek dzwoni
Serce mi lekko przyśpieszyło i poczułam takie dziwne ciarki w brzuchu.
- halo? - zapytałam lecz w słuchawce była cisza.
- haaaaaalo?! - powtórzyłam głośniej lecz w telefonie dalej była cisza i numer się rozłączył.

Spojrzałam na ekran i wyświetliło się 12 nieodebranych wiadomości, ale nie chciałam zbytnio ich czytać kiedy Jacki jest u mnie.
- jest jeszcze jedno. - trochę zmieniłam tonację.
- co ? - zmarszczył brwi.
- pisze z kimś. -zarumieniłam się.
- z kim ? Znam go? - dźgnął mnie w żebro.
- Nie. Nie wiem. Sama nie wiem kim on jest, znaczy się wiem mniej więcej, ale nie wiem nawet jak się nazywa.
- co? - patrzał się na mnie jak na kretynkę.
-no bo wtedy przed występem wpadłam na takiego chłopaka i no ten ... nie widziałam jego twarzy bo miał kaptur i na drugi dzień dostałam od niego sms.
- skąd miał Twój numer ? To troche dziwne. - przeczesał włosy ręką.
- powiedział, że ma znajomości, ale on jest inny i fajnie mi się z nim pisze. Ufam mu w sumie.
- no okey, ale pamiętaj jakbyś miała jakiś problem to ja zawsze Ci pomogę.
-jesteś kochany. - ucałowałam go w policzek i włączyliśmy jakiś film.
Około 21 Jacki poszedł do domu, a ja wzięłam się za odczytywanie wiadomości od ... w sumie kim on jest?

☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆☆
25 gwiazdek i next 😊

He's Mine 《J.B.》Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz