He's Mine 《J.B.》

Rozdział 15

Od kotek: jaki Justin?
Do kotek: już nie udawaj, rozgryzłam Cię. Po za tym jak na mnie wpadłeś to widziałam Twoj tatuaż i dzisiaj też go widziałam.

Właśnie byłam w drodze do domu, ale jadę tam tylko na jedną noc bo jutro wracam z powrotem bo będę w domu X Factor'a. Nadal w to nie mogę uwierzyć, jestem taka szczęśliwa, że tam będę, że Justin tam będzie. Ciekawe w czyjej grupie będę, chciałabym być z nim.

Wróciliśmy do domu, a ja od razu zaczęłam się pakować, wszystkiego razem były trzy walizki bo nie miałam zamiaru tak szybko wracać, a wręcz chcę tam być do samego końca.
Od kotek: hmm wydaje mi się, że nie.
Do kotek: jak uważasz.

-wszystko masz spakowane? Ręczniki? Ładowarkę? Leki? O nie zapomnij lekarstwa na gardlo ! - moja mama to mistrzyni panikowania. Zawsze stresowała się bardziej przez co ja też zaczynałam panikować.
- daj jej spokój jest już duża, ona wie co jej trzeba. - za to mój tata zawsze wyluzowany i skromny.
- kocham was mam już wszystko, będę do was codziennie dzwoniła i opowiadała co robię.
- jesteśmy z Ciebie dumni słońce. - powiedział tata i mnie przytulił.
- gdzie zniknęła Maya?
- poszła do koleżanki.- zawołała mama z kuchni.

Do Ma lov: siostra wracaj pospędzaj ze mną czas 😣 jutro wyjeżdżam przecież. Nie wiadomo na jak długo.

Od Ma lov: za pół godzinki będę 😘

Usiadłam na łóżku w swoim pokoju i zastanawiałam się co czeka mnie w domu X-Factora i czy to naprawdę Justin do mnie pisze te sms.