*4*

94 12 0
                                    

*Pov. Ness*

Dzisiaj ten dzień. 1 września, rozpoczęcie szkoły. Wstałam z łóżka zakładając moje puchate kapciochy. Zeszłam na dół, do kuchni. Mama była jak zawsze w pracy. Przestanę o tym wspominać, bo jest tak zawsze.

Zjadłam musli z owocami i wróciłam do pokoju. Wybrałam strój na dziś i poszłam do łazienki w celu ubrania się.

 Wybrałam strój na dziś i poszłam do łazienki w celu ubrania się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Nie miałam zamiaru się stroić. Wyglądam znośnie. Schowałam telefon do torebki i zaczęłam myć zęby. Usłyszałam dzwonek do drzwi. Zeszłam powolnie ze schodów. Spojrzałam przez wizjer. Hunter! A ja znowu ze szczoteczką! Pobiegłam do łazienki, wyplułam pastę i wypłukałam usta. Wróciłam do drzwi.

-Oo, Hunter! Nie spodziewałam się Ciebie.

-No widzisz, mogę wejść?

-Tak, jasne. Tylko wiesz jeszcze się szykuję na rozpoczęcie.

-Spooko.

Hunter wyglądał naprawdę przystojnie.

Jego włosy były rozrzucone na wszystkie strony

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jego włosy były rozrzucone na wszystkie strony. Biała koszula idealnie do niego pasuje!

Chłopak chyba zauważył, że mu się przyglądam, ponieważ spuścił wzrok i się zaczerwienił. Zaśmiałam się i wróciłam do łazienki w celu poprawienia makijaży. Wzięłam tusz i nałożyłam go na rzęsy. No i to by było na tyle...

Zeszłam do chłopaka. Uśmiechnął się na mój widok i wstał z kanapy. Ruszyliśmy do drzwi. Zamknęłam dokładnie drzwi.

Droga minęła szybko i w ciszy, przyjemnej ciszy. Czułam motyle w brzuchy, gdy znaleźliśmy się przed drzwiami do szkoły.

Przepraszam, że dzisaj taki krótki, ale nie mam ostatnio na nic czasu.

ImFuckingQueen

First Love | MAGcon Fan-FictionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz