*Nessie Pov.*
-Myślisz, że to się kiedykolwiek skończy? - zapytałam Camerona wchodzącego do pokoju.
-Ale co?
-Cierpienie..
-Ej, wszystko będzie dobrze, tak?
-Może tak, może nie - odpowiedziałam cicho
-Jest naprawdę źle...
-Wiem - wtuliłam się w chłopaka
-Nessie?
-Tak?
-Dlaczego pisałaś do Nasha?
Wstałam i spojrzałam na jego twarz.
-Skąd o tym wiesz?
-Rozmawiałem z nim..
-Dlaczego interesuje Cię to czy do niego piszę, czy nie?!
-Bo Cie może kocham?! - podniósł głos
-Wiedziałam..
Wybiegłam z pokoju i pobiegłam do Matthew i Cartera.
-Mogę u was trochę zostać?
-Jasne..coś się stało? Rozmazało Ci się to czarne do oczu..
Czy chłopacy nie wiedzą, że "to czarne" nazywa się tusz?
-Nie, jest okey - nie wiem, kiedy zaczęłam płakać
-Chodzi o Camerona?
-Matthew...
-Rozumiem, nie chcesz rozmawiać i jak on się tu zjawi to ty wejdziesz pod łóżko, lub wejdziesz do łazienki, a my z Carterem mamy udawać, że ciebie tu nie ma, tak?
-Jak ty mnie dobrze znasz - uśmiechnęłam się
Siedziałam na łóżku Matthew i patrzyłam jak wkłada swoje ubrania do nie wielkiej komody. Śmiałam się za każdym razem, gdy podczas schylania się do dolnej szafki chwytał się za plecy twierdząc, że ma stare kości.
Po kilkunastu minutach usłyszałam pukanie do drzwi. Szybko wskoczyłam pod łóżko, bo bałam się, że "przybyszowi" zachce się skorzystania z łazienki. Carter otworzył drzwi, a ja odetchnęłam z ulgą słysząc jakiś inny głos niż Camerona, czy Nasha.
Wyszłam spod łóżka i otrzepałam ubrania. W drzwiach stał brązowo włosy chłopak. Wszyscy trzej patrzyli na mnie jak na debila. Nie dziwię się...nie codziennie widuje się dziewczyne, która na legalu wychodzi spod łóżka...
-Jestem Nessie - podałam chłopakowi rękę
-Joey - również uścisnął moją dłoń
Matthew patrzył na nas dość dziwnie. Szepnął coś na ucho Carterowi, a on nas zmierzył i przytaknął.
-Nessie, znałaś wcześniej Joeya, lub ty znałeś ją?
-Niee....
-Ja również nie..
-Jesteście bardzo podobni..
Spojrzałam na chłopaka stojącego obok i zaczęłam się głośno śmiać. Po chwili wszyscy zebrani do mnie dołączyli.
Było naprawdę miło, aż do wieczoru, kiedy to ja nie wiedziałam, czy wrócić do pokoju, do Camerona i kontynuować naszą kłótnię...
-Nessie? Chcesz mieć pokój z Cameronem? - zapytał Carter
-Nie, ale nie mam wyboru i muszę go z nim mieć. Ja już pójdę, bo i tak długo u was siedzę. Papa
-Ness, zaczekaj! Jeśli chcesz, mogę się z tobą zamienić i będziesz mieć pokój z Mattem, a ja z Cameronem
-Naprawdę możesz to dla mnie zrobić?
-Oczywiście, przynieś tutaj swoją walizkę....albo ja po nią pójdę
-Okey, dziękuję
Chłopak wyszedł z pomieszczenia, a ja podeszłam do Matta
-Witaj nowy współlokatorze - uśmiechnęłam się
-Carter się z tobą zamienił?
-Taaaak - przeciągnęłam samogłoskę
-No to witam!
W tym momencie Carter wszedł z moją walizką i mniejszą torbą. Miał dziwną minę. Jakby zrobił coś złego i chciał przeprosić przed tragedią.
Do pokoju wszedł wkurzony Cameron. Podszedł do mnie i mocno ścisnął moje nadgarstki, tak, że krew ledwo mi dopływała.
-Puść mnie debilu!
-Kochasz go?! Powiedz mi tylko czy go kochasz!
-Nie wiem! Puść mnie!
Dlaczego Matt i Carter nic nie robią?
-Jak chcesz, żegnaj.
Puścił moje nadgarstki i ruszył do wyjścia, ciągnąc za sobą Cartera.
Przepraszam za brak rozdziałów
Byłam nad morzem
I nie miałam zbytnio czasu
Troche wszystko skomplikowałam
Ale co tam xd
Czekajcie na nastęne rozdziałyDuusixx
CZYTASZ
First Love | MAGcon Fan-Fiction
FanficZwykła dziewczyna, Sławni chłopacy, Wspólna przygoda.