Wirus Z - Czyli Jak Przetrwać Apokalipsę Zombie

#5 Przyjaciel czy wróg

-Power , to wyglądało jakbyś się poddał  -Powiedział Kuba

- No , bo tak było -Odpowiedział Power - Chciałem , żeby poszli .

-Sprytne,ale coś mi tu śmierdzi.-Powiedział podejrzliwie Jack - Bomba !!!

Jack , Power i Kuba rzucili się do ucieczki , zabierając tylko  łuk , 10 strzał, jedzenie i wodę .

-Szybciej !!! - Krzyczał Jack

Naszczęście wszystkim udało się uciec .

Bum !!!!!!!!!!

-Wszyscy cali ? -Spytał się  Jack

-My tak , ale baza niezbyt -Powiedział Power

I żeczywiście , baza nie wyglądała najlepiej .

- Przynajmniej mamy najpotrzebniejsze rzeczy - Powiedział Jack - Łuk jest najlepszy na zombie

-No teraz trzeba trzeba będzie przeżyć w tradycyjny sposób -Powiedział z uśmieszkiem Power -Akurat na tym to ja się znam najlepiej .

-No wiadomo - Powiedział Kuba - Jesteś dobry w teorii ale słaby w praktyce

-Nie gadaj tyle - Powiedział Power - Szymx idzie

- Sory za to - Powiedział Szymx - Oni mnie nakłonili bym to zrobił . Sory Power , to nie miało być takie mocne .

- To wszystko ? - Spytał Power

- Nie , jeszcze jedno -Powiedział Szymx -Chcę do was dołączyć .

Dum Dum Dum

- Co ?! - Powiedział  Power

- Proszę dajcie mi szansę - Powiedział Szymx

- No w sumie - Powiedział Jack - Jeszcze jeden członek w ekipie nie zaszkodzi

- Czyli przyjmujemy ? - Powiedział Kuba

- TAK - Powiedział Jack

******************************

Co się stanie dalej . Czy Szymx okaże się dobry czy jednak zdradzi ekipę ? Tego dowiecie się w następnych rozdziałach .

Gwiazdy , Komętarze i Obserwy mile widziane .
Jeśli nie będzie przynajmniej jednego komętarza to zawieszam książkę , bo nie będę mieć satysfakcji . LICZĘ NA WAS

                                    ANCIOO