[8] Wesołe miasteczko

7.2K 758 138
                                    

- Wujek Yooni~! - zawołał MinSeok, gdy do salonu wszedł Yoongi.

Chłopiec energicznie wstał z kanapy, zrzucając przy tym kilka zabawek na podłogę, pośpiesznie podbiegł do Mina i wystawił ręce do góry, aby ten go przytulił, co po chwili nastało. Uśmiechnąłem się na ten widok i zacząłem zbierać rzeczy młodego.

- Co tak wcześnie?- zapytałem, gdy obydwoje usiedli na sofie, z taką różnicą, że 6-latek wrócił do zabawy.

- To firma mojego ojca, więc mogę wychodzić kiedy chce. A że się wyrobiłem z projektem wcześniej niż zakładałem, to jestem.- zaśmiał się.

- Okey. W takim razie idziesz z nami.- odparłem, patrząc co robi MinSeok.

- Gdzie?

- Do wesołego miasteczka~!- zawołał najmłodszy podrzucając misia.

- Jungkook i TaeHyung chcieli zabrać gdzieś małego i zdecydowali się iść dziś do wesołego miasteczka.- sprostowałem wypowiedź MinSeoka, tak aby Yoongi zrozumiał mniej więcej o co chodzi.

- Z tymi od simsów...?- zapytał.

- Tak.- zaśmiałem się na jego stwierdzenie.- Z tymi od simsów...

***

- Gdzie najpierw idziemy?- zapytał Jungkook, od razu po tym jak weszliśmy na teren wesołego miasteczka.

- Ja chcę tam!!- zawołał najmłodszy i puścił na chwilę moją rękę, aby wskazać na jedną z atrakcji.

- Ale jesteś jeszcze za młody, żeby tam wejść.- uznałem, widząc kolejkę górską, którą wybrał sobie dzieciak.

- MinSeok. A może pójdziemy tam...?- odezwał się TaeHyung, podchodząc do chłopca i dyskretnie pokazując mu inną atrakcję, która wnioskując po minie młodszego mu się spodobała.

- Tak~! Tak~! Tak~!- 6-latek zaczął skakać w miejscu, na co wszyscy się zaśmialiśmy.

- Też idziecie..?- zapytał Tae, patrząc na mnie i Yoongiego.

- Ja podziękuję.- stwierdził Min, machając ręką na znak, że on nigdzie nie idzie.

- Ja raczej też.- oznajmiłem, po chwili namysłu.- Poczekamy na was. W końcu to wy chcieliście tu przyjść, więc teraz bawcie się dobrze.- słusznie zauważyłem.

- Ech.. no jak tam chcecie. Będziecie żałować.. mówię wam.- zaśmiał się Kookie.

- Mhm.. A teraz idźcie bo wam kolejka ucieknie.- powiedział Yoongi, na co pozostała trójka udała się jak na zawołanie w stronę atrakcji.

My chwilę później poszliśmy w ich stronę, siadając na wolną ławkę i patrząc jak zajmują miejsca na samym przodzie. Niedługo potem ruszyli, a ja nawet stąd usłyszałem donośny śmiech MinSeoka i jego piski podekscytowania.

- Chciałbym mieć syna..- wyznałem nagle, widząc roześmianą twarz chłopca.

- Nie martw się. Kiedyś na pewno zostaniesz ojcem.- powiedział motywująco brunet.- Za kilka miesięcy się rozwiedziemy i każdy pójdzie w swoją stronę. Poznasz jakąś dziewczynę i ułożysz sobie z nią życie.

- Tylko jest jeden problem.

- Jaki..?

- Nie interesują mnie kobiety.- wzruszyłem ramionami.- Więc choćby nie wiem co.. ojcem nie zostanę.- westchnąłem, spuszczając wzrok na swoje dłonie, którymi mimowolnie zacząłem się bawić.

- No to mamy ten sam problem...

Fake Husband || YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz