[20] "Wiesz, że cię kocham?"

5.9K 559 89
                                    

Kolejną noc z rzędu nie mogłem zasnąć. Liczenie baranów i tym podobnych niestety nie zadziałało, a ja leżałem bezczynnie już 4 godzinę w jedym miejscu. Nie mogłem się nawet obrócić na drugą stronę, ponieważ obejmująca mnie w pasie ręka Yoongiego, który spał jak zabity, mi to uniemożliwiała. Westchnąłem zrezygnowany, po czym jak najdelikatniej wyplątałem się z jego żelaznego uścisku. Wstałem z miejsca i spojrzałem na chłopaka, który delikatnie się poruszył. Chyba musiał wyczuć moją nieobecność, ponieważ prawą ręką zaczął macać materac, na którym kilka minut temu jeszcze leżałem.

- Jiminnie, wracaj noo...- wymruczał w poduszkę, po chwili unosząc głowę i zerkając na mnie.- Czemu nie śpisz?

- Nie mogę zasnąć..- powiedziałem szeptem.

- Ehh.. chodź spać, bo już późna godzina.- burknął, a jego głowa automatycznie opadła z powrotem na poduszkę.

Nie chętnie położyłem się obok, tym razem przodem do mojego chłopaka, który od razu po tym przytulił mnie do siebie i cmoknął w czoło.

- Dobranoc. Spróbuj zasnąć..- odparł spokojnie.

- Dobranoc...- odpowiedziałem, zamykając oczy.

***

- Hyung, co robisz?- zapytałem, zerkając mu przez ramię, gdy przechodziłem za kanapą na której siedział z laptopem na kolanach.

- Akurat kończę.- powiedział, dopisując ostatnie słowa.

- Wiesz, że cię kocham?- spytałem, uroczo się uśmiechając.

- Ja ciebie też.- oznajmił, odwzajemniając mój uśmiech oraz odkładając laptopa na stolik.

Po chwili ruszyłem w stronę kanapy i utykając lekko na jedną nogę, podszedłem w stronę Yoongiego, od razu zajmując miejsce na jego kolanach. Wtuliłem się w jego tors, na co Min się cicho zaśmiał, obejmując mnie rękoma w pasie.

- Kochanie?- odezwał się, przez co odsunąłem się trochę od niego i spojrzałem mu w oczy, oczekując na kontynuację jego wypowiedzi.

Chłopak jednak nie miał takiego zamiaru ponieważ przybliżył twarz do tej mojej i na początku delikatnie musnął moje usta. Chwilowo zaskoczony odpowiedziałem tym samym. Nieświadomie wbił paznokcie w moje plecy, zostawiając delikatny ślad, nawet jeśli zrobił to przez koszulkę. Podniosłem się o milimetr i wsunąłem dłoń w jego włosy, jeszcze bardziej przybliżając jego twarz do mojej. Z każdą chwilą nasze pocałunki robiły się coraz bardziej namiętne i dłuższe.

- Mieliście otwarte..- w pewnym momencie usłyszałem głos mojego przyjaciela, który jakimś dziwnym sposobem znalazł się w salonie.-.. drzwi.- dokończył, zastygając w miejscu.

Z niechęcią oderwałem się od cudownych, malinowych ust mojego chłopaka i zszedłem z jego kolan. Usiadłem obok niego i popatrzyłem na zdezorientowanego Jungkooka.

- Hyung, chyba przyszliśmy nie w porę.- stwierdził, gdy do salonu przyszedł jeszcze TaeHyung.

- Po co przyszliście?- zapytał zdenerwowany Yoongi, obejmując mnie ramieniem.

- Nooo.. przyszliśmy odwiedzić przyjaciół.- uśmiechnął się słabo najmłodszy.

- Puka się.- warknął mój mąż.

- Przecież pukaliśmy.- odezwał się TaeHyung.

- Dobra, bez powodu byście nie przyszli, więc co chcecie?- tym razem ja zabrałem głos.

- Bo..- zaczął Jeon i spojrzał na swojego chłopaka, rumieniąc się i szybko do niego przytulając.- TaeTae mi się oświadczył...

( a/n;

Wesołych świąt, misiaki ❤
Życzę wam wszystkiego najlepszego
Wigili spędzonej w gronie rodzinnym
Przede wszystkim zdrowia, bo najważniejsze
Dużo prezentów, pieniędzy i spełnienia marzeń
Wiecie, że was kocham? 💕)

Fake Husband || YoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz