-Na cholerę mam się do niego wyprowadzić?- pytam się wkurwiona rodziców.
-Bella nie przeklinaj.-powiedziała macocha. Niech ta suka zamknie ryj. Nawet moją matką nie jest tylko kolejną szmatą ojca, bo naszą matkę zabił z pragnienia.
-Zamknij kurwa ryj, nigdzie się nie wybieram.
-W tej chwili kurwa się pakuj, zaraz wyjeżdżamy.- powiedziała zła.
-Mówiłam, że się stąd kurwa nigdzie nie ruszam.- powiedziałam utracie trzymiąc się swego.
-Bella!- teraz głos zabrał mój ojciec, którego się boję. On się na mnie uwziął. Cały czas mam siedzieć przy książkach, żebym wszystko wiedziała. Lubię się uczyć, ale tylko tego czego potrzebuje, a nie jak ten chuj chce żebym była wszystko wiedząca. Nigdzie nie pozwala mi wyjść tylko nauka, nauka i jeszcze raz kurwa nauka.
-Wypierdalać mi z pokoju.- powiedziałam zła.
Heh dziś są zajebiście posłuszni. Ściągnęłam walizkę ze szafy i zaczęłam się niechętnie pakować. Kocham Nick'a, ale jak codziennie mają być imprezy to ja kurwa podziękuję. Spakowana zeszłam na dół.
-Jednak się spakowałaś?- spytała mama ekhm macocha, albo raczej szmata do podłogi, która i tak niedługo zginie z rąk ojca.
-Zamknij się szmaty nie mają prawa głosu.
Ubrałam buty i wyszłam na dwór. Spakowałam walizkę do auta i weszłam do środka. Po chwili przyszedł Ojciec z tą dziwką. Założyłam słuchawki i tak jakoś odpłynęłam.
-------------------------------------------------------------------------------
Oto pierwszy odcinek. Trochę krótki, ale pózniej będą dłuższe. Ciekawe czy domyślacie kim/czym jest rodzina Belli.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata.
VampireJak się skończy przeprowadzka uporządkowanej dziewczyny do jej imprezowego brata? Czy jej życie zmieni się o 360 stopni czy się zamknie w sobie do końca? Otworzy swoje serce i w końcu kogoś do niego dopuści? Tym szczęściarzem będzie Nate czy raczej...