Dziś nadzwyczaj obudziłam się strasznie wcześnie, a przez kogo przez tego przyjeba Nate'a. Chłopak zapewne znów sprowadził jakąś laskę i ja pukał. Wstałam z łóżka i ubrałam się (media). Uśmiechnięta ruszyłam do pokoju obok. Tak jak wczoraj bez pukania weszłam do środka.
-Coś ci wczoraj kurwa mówiłam o wprowadzaniu Lasek!- zaczęłam się wydzierać. Gdy skonczyłam rozejrzałam się po pokoju, a w nim był tylko Nate bez spodni i bokserek i komputer. No japierdole.
-Wiem wiem, a teraz wyjdź muszę skończyć.
-Zrobić ci dobrze?- sama nawet nie wiem czemu to powiedziałam.
-Może sam skończę i ja ci zrobię dobrze?
-Umm, jak będziesz coś chciał to jestem w pokoju.
Wyszłam z pokoju i poszłam do siebie. Wzięłam z półki pierwszą lepszą książkę i zaczęłam ją czytać.
***
Koło godziny 13 zrobiłam się głodna, więc ruszyłam na dół zrobić obiad. Postanowiłam zrobić spaghetti. Gdy robiłam już sos poczułam czyjeś ręce na biodrach, a po pocałunku w szyję rozpoznałam, że to Nate. Zaczął prawą ręką zjeżdżać w dół. Podciągnął moja spódniczkę i przejechał po mojej kobiecości, a z moich ust wydobył się mimowolnie jęk.-Nate spalę obiad.
-Walić ten obiad.
Chłopak wyłączył gaz, po czym mnie obrócił twarzą do siebie. Wpił się brutalnie w moje usta. Oddawałam każdy jego pocałunek. Nate wziął mnie na ręce i przeniósł na kanapę w salonie. Położył mnie na niej, a on na mnie między moimi nogami tak, że ocierał się swoim kroczem o moje. To dobrze, z miał dresy, ponieważ po chwili zaczął poruszać biodrami. Z moich ust wydobywają się ciche jęki, a z jego ust posapywanoe.
-Nate...
-Cii.- chłopak wbił się w moje usta. Po chwili czułam silne skurcze w dolnej części ciała. Czyli to jest orgazm? Chłopak odsunął się od mnie i zobaczyłam dość duża plamę na jego dresach.
-Nate...
-Tak księżniczko?
-Idź Zmień dresy, a ja dokończę obiad.
-Umm okej.
Po chwili chłopak znikł z salonu, a ja ruszyłam dokończyć obiad. Gdy go ukończyłam to zjadłam swoją porcję po czym ruszyłam uczyć się do pokoju.
*****
Koło godziny 20 postanowiłam wyjść pobiegać. Wstałam z łóżka i przebrałam się w strój do biegania.
Ubrałam moje buty do biegania i Zeszłam do kuchni. Zgarnęłam wodę i telefon z słuchawkami, po czym wyszłam na dwór. Bigałam ulicami Syndey aż do 21. Postanowiłam już wracać do domu, ale ktoś mnie zaczepił. Złapałam ta osobę z reke i dość mocno ją wykręciłam. Chyba nie nastawią jej.
-KURWA BELLA MOJA RĘKA.
-Boże Nate przepraszam.
-Zrob coś z nią.
-Nate ja, ja nie wiem co ja mam zrobić.
-Zadzwoń na pogotowie.
-Nie Nate już wiem co muszę zrobić.
____________________
Taki tam Polsat. Do następnego odcinka.
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata.
VampireJak się skończy przeprowadzka uporządkowanej dziewczyny do jej imprezowego brata? Czy jej życie zmieni się o 360 stopni czy się zamknie w sobie do końca? Otworzy swoje serce i w końcu kogoś do niego dopuści? Tym szczęściarzem będzie Nate czy raczej...