Rano obudziałam się niezle zmęczona. Wstałam z łóżka i ruszyłam do szafy. Wyciągnęłam z niej ubrania. (media) Ruszyłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam na siebie wcześniej przygotowane ubrania. Postanowiłam zejść na dół w końcu coś zjeść. Szłam sobie powoli do czasu aż nie stanęłam zle na schodku. Już czułam ten ból twarzy, ale zamiast poczuć coś twardego poczułam coś miękkiego.
-Uważaj Bel jak chodzisz.- chłopak się wyszczerzył.
-Przepraszam.- spaliłam buraka. Chłopak znów zaczął się zbliżać i myślałam, że w końcu mnie pocałuje, ale nie bo ten cholerny dupek znów musiał przyjść. Nate puścił mnie i stanął obok.
-Śniadanie jest na stole jak was to interesuje.
Ruszyliśmy bez słowa do kuchni. Zjadłam swoje kanapki, po czym zmyłam po sobie talerz. Ruszyłam do salonu gdzie siedział Nick i oglądał jakiś program. Dosiadlam się do niego i po chwili kolo mnie zjawił się i Nate. Dostałam ochotę na piwo, a taktownego po imprezie żadnego nie zostało.
-Nick?- zrobiłam maślane oczka.
-Czego?!
-Pójdziesz po piwo?- jeszcze bardziej maślane oczka zrobiłam.
-Nie, za młoda jesteś.
-To daj mi krew i wypierdalaj.
O nie, nie, nie powiedzcie mi kurwa, że tego nie powiedziałam. Ja jebie.
-Chyba chciałaś powiedzieć kawy?
-Tak tak kawy przejęzyczyłam się.
-To sobie sama zrób.
Ruszyłam do kuchni z zamiarem zrobienia kawy. Wszystko miałam przygotowane, tylko czekałam aż zagotuje się woda. Do kuchni wszedł Nate, który pochwili stał naprzeciwko mnie, a nasze biodra się stykały. Zaczął się do mnie zbliżać i nasze usta miały się zetknąć, ale nie zrobił tego.
-Nate do cholery pocałuj mnie w końcu.- no i nie wytrzymałam.
Chłopak spojrzał na mnie z niedowierzaniem, ale nie pocałował mnie tylko wyszedł z kuchni.
***
Wieczór jak każdy inny spędzam przed książkami. Usłyszałam ciche pukanie do drzwi, które po chwili się otworzyły, a w nich stanął Nate.
-Co ty tu robisz?!- nie miałam najmniejszej ochoty z nim gadać. Podszedł do mnie bez słowa, po czym mnie pocałował, a na koniec jakgdyby nigdy nic wyszedł z mojego pokoju. Postanowiłam jebnąć tymi książkami. Ruszyłam do łazienki wziąść szybki prysznic. Ubrałam na siebie onesie pikachu i poszłam do pokoju. Walnęłam się na łóżko i po chwili zasnęłam.
__________
Boże coraz gorsze mi te odcinki wychodzą. Domyślacie się kim jest Bella i Nick i czemu zabili Lucy? Oraz co sądzicie o zachowaniu Nate'a?
CZYTASZ
Przyjaciel mojego brata.
VampireJak się skończy przeprowadzka uporządkowanej dziewczyny do jej imprezowego brata? Czy jej życie zmieni się o 360 stopni czy się zamknie w sobie do końca? Otworzy swoje serce i w końcu kogoś do niego dopuści? Tym szczęściarzem będzie Nate czy raczej...