Uczucie > Nishinoya Yuu x OC *zawieszone *

Przepraszam

Przepraszam że mnie nie było ale w szkole miałam poprawki i w ostatnim czasie zdawałam 5 przedmiotów. Jak już wiecie wszystko to zapraszam do czytania. W razie jakiś pytań piszcie komentarze ^-^

Przebrana wyszłam na korytarz. Noya stał przed drzwiami trzymając coś w rękach jednak gdy tylko mnie zobaczył schował to coś za plecami i posłał mi półuśmiech.
- Co tam masz?? - zapytałam próbując zaglądnąć za jego plecy.
- Nic - powiedział odsuwając się.
- Nie to nie - mruknęłam idąc w stronę wyjścia. Zdezorientowany chłopak został w tyle jednak po chwili poczułam ciepły dotyk dłoni na nadgarstku. Gwałtownie się obróciłam i prawie zderzyłam się z kwiatami.
- Co to? - chłopak zignorował moje pytanie.
- przepraszam- mruknął wręczając mi bukiet.

Kilka chwil później w drodze do sklepu dziadka Nanami.

- kurde nadal nie mam prezentu dla mamy. - Noya wyglądał na przybitego jednak nie wiedział o niespodziance (mam nadzieję że jego mama się ucieszy). - Myślisz - powiedział obracając się w moją stronę - że wystarczą czekoladki? -
- czekoladki to możesz mi kupić za to - mruknęłam wyciągając z torebki pakunek który wcześniej kupiłam.. - To dla twojej mamy. Jestem pewna że jej się spodoba.
Szczęśliwy Noya przytulił mnie a ja co do jednego zaczęłam być pewna...

Noya

Po powrocie do domu, przywitałem się z mamą i biorąc stertę albumów poszedłem do siebie. Rzuciłem albumami na łóżko a moją uwagę przykuło zdjęcie które wypadło z jednego z nich. Ostrożnie podniosłem fotografię i przyjrzałem jej się dokładnie. Przedctawiała ona mnie i moja przyjaciółkę o której mówiłem Makicie. Obróciłem je i zobaczyłem coś dziwnego. Na odwrocie czarnym markerem napisane było imię i nazwisko
Nanami Hibiko.
W jednej chwili trzymałem zdjęcie jakby było całym moim światem. Odblokowałem telefon, wszedłem na Facebooka i wystukałem na klawiaturze jej nazwisko. Chwilę to zajęło ale w końcu udało mi się ją znaleść i wysłałem jej zaproszenie.