Nie ma nazwy xD

477 44 2
                                    

Może warto dać mu szansę. Nie pamięta Cię. To dobry moment by zacząć od nowa. Takie myśli krążyły po mojej głowie nie dając mi się skupić. W sklepie nie było ruchu więc gdy tylko dziadek wrócił, przeprosiłam go i poszłam do siebie.

Noya
Wyszedłem ze sklepu bardzo zadowolony z tego , że Makita dała mi drugą szansę. Nie chciałem jej stracić. Czemu ? Nie wiem. Po prostu zaintrygowała mnie ta dziewczyna. Wydaje mi się że kogoś mi przypomina ... Nawet nie wiem kiedy znalazłem sie pod domem. Rzuciłem mamie szybkie cześć i poszedłem do siebie. Resztę dnia myślałem tylko o mojej nowej koleżance.

Nanami
Następnego dnia wstałam dość wcześnie. Chyba pierwszy raz od dawna czułam się tak wyspana i pełna energii. Wzięłam długi prysznic po czym ubrałam mundurek, włosy związałam niedbale w kucyk i umalowałam się. Tak gotowa zeszłam na śniadanie. W międzyczasie przeczytałam wiadomość od rodziców którzy przesyłali pozdrowienia z Ameryki. Po śniadaniu weszłam na sklep by wziąść coś na później. " Jak zwykle pech chciał " że chodząc między regałami wpadłam na dobrze znanego mi chłopaka.
- Przepraszam - mruknęłam zbierając rozsypane rzeczy spowrotem do torby. - Wynagrodzę Ci to- powiedziałam patrząc na coś co trzymał w rękach. To była mała figurka słonika i była pęknięta przezemnie. Noya uśmiechnął się szeroko.
- Mam pomysł. Po szkole pójdziemy razem i pomożesz mi wybrać prezent dla mojej mamy. W końcu jesteś dziewczyną. - Mile zaskoczona wyciągnęłam rękę w jego stronę.
- Zgoda-

Pierwszy raz napisałam coś z perspektywy Yuu ♡♡♡

Uczucie > Nishinoya Yuu  x OC *zawieszone *Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz