When Akaashi isn't home | (drabble)

613 65 6
                                    

Gatunek: humor

Pairing: 

Uwagi: 

Opis: zwyczajnie niezwyczajna codzienność, czyli rutynowe zawirowania uniwersyteckie XD



      Kiedy Akaashi znalazł się w domu studenckim, zastał swój pokój z wyważonymi drzwiami. Obok nich półsiedział, półleżał trochę oszołomiony Kuroo, a troszkę dalej stał nieco skulony Bokuto, wydając z siebie dziwne, konwulsyjne odgłosy.

      — Dobra. Dlaczego te drzwi leżą? – zapytał Keiji, zachowując pozorny spokój.

      — Bo się zmęczyły! – Usłyszał bardzo zabawną odpowiedź, po której nastąpiło głośne „bleeeeh" i potem „łubuduuu" oraz cierpiętnicze „auuu".

      Kōtarō zrzygał się na posadzkę, przewrócił o powietrze i zarył gębą o kant „zmęczonych" drzwi. A Tetsurō czknął.

      I takim oto akcentem Akaashi został powitany po tygodniowej nieobecności w akademiku. Czyli w sumie oryginalność jego przyjaciół była niezmienna.


____________________

Wen mi gdzieś spieprzył, ale ogarnijcie to, że wczoraj napiłam się kawy... i wrócił! ;-; Czy to jest właśnie ta niesamowita właściwość kofeiny? XD

44.3602943 milliliters ⌇⌇ «Haikyuu!!»Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz