Pomóż mi proszę | L.D.

*12*

Przeczytaj notkę, bardzo ważne!

- (...)życie jest darem, nie pozwolę ci go sobie odebrać
- Lepiej zajmij się sobą - wykrzyczała - i wyjdź, jak najszybciej - dodała również krzycząc
Wyszedłem z jej pokoju i wróciłem do swojego. Co ona robi? Myślałem że mnie lubi. Co ja gadam? Myślałem że mnie kocha. Nie, w ogóle nie myślałem. Jestem głupi, po co tak na nią krzyczałem? Myślałem że jesteśmy blisko, ale nie uroiłem sobie to wszystko. A nawet jeśli, to teraz wszystko zepsułem. Jestem tylko głupkiem, debilem, frajerem, który zachowuje się jak dziecko. ona ma racje. To jej życie, nie moje, nie powinienem się wtrącać. Tylko że wszystkie są takie same, każą się nie wtrącać, a potem kleją się do ciebie jak głupie. Mam dosyć tego, mam dosyć wszystkiego. Jej, jej wiecznie na kacu matce, i całego mojego życia. Mam to wszystko w dupie. Pakuje swoje rzeczy i wychodzę.

Niedaleko domu Nicole jest rzeka, zamierzam skoczyć z tego mostu. Zakoncze to wszstko na zawsze. W koncu bede miał spokój. Zanim wyszedłem zostawiłem list.

Witaj Nicole, teraz jak to czytasz juz pewnie nie żyje. Miałem dosyć tego wszystkiego, tak jak ty. Piszę żeby się pożegnać. Ponieważ byłaś dla mnie bardzo ważna, myślałem że ja dla ciebie też. Przepraszam że się nażucałem. Nie chciałem żebyś się przeze mnie cięła, żebyś cierpiała, nie chciałem tego. Chciałem tylko być przy tobie, ale mi to nie wyszło. Trudno w życiu są sukcesy i porażki. Problem w tym że moim życiem byłaś ty. Gdy się uśmiechałaś ja się uśmiechałem. Gdy byłaś szęśliwa ja byłem szczęśliwy. Byłaś całym moim światem. Przepraszam cię za wszystko, za to że byłem, że się narzucałem. Więcej mnie już nie zobaczysz. Dam ci odetchnąć, wszystko dla mojej księżniczki. Zapomnij o mnie, nie jestem wart twojej uwagi, nie jestem ciebie wart. Przykro mi że nie jestem idealny. Pszykro mi że ten świat nie jest idealny. Teraz będę cię obserwował z chmurki. Zawsze będę przy tobie. Będę twoim aniołkiem, ale nie na ziemi. Pszykro mi ten świat nie jest stworzony dla mnie. Zapomnij o mnie, zapomnij o wszystkim tak będzie najlepiej. Znajdź sobie kogoś lepszego, twoje życie płynie dalej. Leo <3

Zadzwoniłem do Charliego, oczywiście nie odebrał, dla mnie to jeszcze lepiej, nagram się na pocztę.
- Cześć Charlie, chciałem tylko powiedzieć, że byłeś najlepszym przyjacielem jakiego mogłem sobie wymarzyć. Dzięki że mnie uratowałeś przed prześladowaniem, ale moja depresja chyba wróciła. To koniec. Do zobaczenia w lepszym świecie stary. Do zobaczenia.

według Nikoli:
Byłam dla niego za ostra. Powinnam przeprosić. Nie wiem co ja robię. Zachowuję się jak dwulatka. Chcę żeby był przy mnie, żeby mnie chronił, ale cały czas go od siebie odpycham. Cholera, zakochałam się w Leondre. Co mam zrobić? Tak, na początku muszę z nim porozmawiać. Idę do jego pokoju.
- Leo? Mogę wejść? - nie odzywa się, boże znowu się obraził? - Przepraszam nie chciałam, naprawdę zależy mi na tobie. Możemy porozmawiać?
Znowu się nie odzywa. Co jest? Otwieram drzwi i przeżywam szok. Pokój jest pusty. Nic tu nie ma z wyjątkiem kartki, która leży na biurku. To list? Do mnie? Oco chodzi? Otwieram go i czytam, napisał to:

(pisze to co tam, nie musisz czytać :))

Witaj Nicole, teraz jak to czytasz juz pewnie nie żyje. Miałem dosyć tego wszystkiego, tak jak ty. Piszę żeby się pożegnać. Ponieważ byłaś dla mnie bardzo ważna, myślałem że ja dla ciebie też. Przepraszam że się nażucałem. Nie chciałem żebyś się przeze mnie cięła, żebyś cierpiała, nie chciałem tego. Chciałem tylko być przy tobie, ale mi to nie wyszło. Trudno w życiu są sukcesy i porażki. Problem w tym że moim życiem byłaś ty. Gdy się uśmiechałaś ja się uśmiechałem. Gdy byłaś szęśliwa ja byłem szczęśliwy. Byłaś całym moim światem. Przepraszam cię za wszystko, za to że byłem, że się narzucałem. Więcej mnie już nie zobaczysz. Dam ci odetchnąć, wszystko dla mojej księżniczki. Zapomnij o mnie, nie jestem wart twojej uwagi, nie jestem ciebie wart. Przykro mi że nie jestem idealny. Pszykro mi że ten świat nie jest idealny. Teraz będę cię obserwował z chmurki. Zawsze będę przy tobie. Będę twoim aniołkiem, ale nie na ziemi. Pszykro mi ten świat nie jest stworzony dla mnie. Zapomnij o mnie, zapomnij o wszystkim tak będzie najlepiej. Znajdź sobie kogoś lepszego, twoje życie płynie dalej. Leo <3

On chce się zabić? Odwaliło mu? To przeze mnie? Dobra, nie ma go w domu, to gdzie mógł pójść? Wiem, poszedł nad rzekę, to idealne miejsce, nikt tam nie chodzi. Biegnę najszybciej jak mogę. Muszę mu pomóc. Muszę pomóc mojemu aniołkowi. Jestem na miejscu, ale nigdzie go nie widzę, czy już to zrobił? Mam ochotę się rozpłakać, gdy moją uwagę zwraca ktoś w ciemnej bluzie z kapturem. Czy to on? Nie wiem, nie mam czasu by nad tym myśleć, biegnę ile sił w nogach i zaczynam krzyczeć.

według Leondre:
Stałem tak za barierką i zastanawiałem się czy naprawdę chcę to zrobić, gdy usłyszałem znajomy głos. To napewno Nicole, moja Nicole, moja kochana Nicole. Zaczęła krzyczeć.
- Leo nie rób tego, nie zostawiaj mnie, nie chcę żebyś był moim aniołkiem tam, tylko tu. Kocham cię głupku, nie mogę o tobie zapomnieć bo jesteś dla mnie najważniejszy.
Jak tylko ją usłyszałem wbiegłem z powrotem na most. Przytuliłem ją z całej siły i nie chciałem jej puść.
- Nie zostawiaj mnie, proszę - mówiła przez łzy, była cała zapłakana - Kocham cię Leondre - dodała kżtusząc się swoimi łzami
- Nie zostawię cię już nigdy więcej Nicole - cały czas mocno ją przytulałem
- Tak, zostanę twoją dziewczyną
- Kocham cię Nicole
- Ja też, najłatwiej jest się o tym przekonać tracąc tę osobę, nie rób mi tego więcej Leo, obiecaj mi to
- Dobrze, jak mam ciebie przy sobie wszystko jest dobrze

--------------
Witam :) Dzisiaj 936 słów bez notki, przepraszam że wcześniej nie było rozdziału poprawię się. Dzięki że jest was coraz więcej. Mamy już 178 wyświetleń, dziękuję wam kochani. Jak odbijemy do 200 robie maraton. Możecie też pisać co chcielibyście żeby działo się w kolejnych rozdziałach. Dzięki temu będą szybciej. To na tyle dziękuję że to przeczytałeś. Do zobaczenia, pa :)