Obudziłem się na czymś miękkim. Co to?
Otworzyłem oczy i zobaczyłem, że leżę na Hirokim.
JA.
LEŻĘ.
NA.
HIROKIM.
Szybko poderwałem się i cofnąłem się, aż do ściany. Hiroki przetarł zaspane oczy. Zacisnąłem powieki słysząc chichot Hirokiego.
-P-Przepraszam! Nie mam pojęcia jak to się stało! Serio! - Krzyknąłem i zakryłem czerwono. twarz rękami.
-Jasne - Powiedział ze śmiechem Hiroki.
Tym jego słodkim uśmiechem...Zaraz. Co ja właśnie pomyślałem?
Nie.
Tak.
Nie.
Tak.
Co ja kurwa okres mam, że tak sam ze sobą się przekomarzam?!
Uspokój się Kuna! Spokój powiedziałam!
A kim ty niby jesteś, żeby mi rozkazywać?!
Miho!
...
*FacePalm*
-...? Kuna? Kuna! - Wykrzyczał mi do ucha Hiroki. Otworzyłem oczy i zobaczyłem, że twarz Hirokiego znajduje się bardzo blisko mojej twarzy.
Mam ochotę teraz się do niego zbliżyć. Bardzo...
Wtf? Zluzuj kolo
Racja
Ej dobra. To jest dziwne.
Creepy as fuck.
Noo.
-Kuna, kurwa! - Krzyknął Hiroki i chwycił mnie za nadgarstki i przygwoździł do ściany.
-C-Co...? - Spytałem speszony czerwieniąc się jak burak.
-Co Ci jest? Jesteś jakiś nieobecny.
-Kłócę się z Miho
-Co? Przecież jej tu nie ma...dobrze się czujesz? - Sugerujesz, że jestem dziwna?!
Miho, spokój.
Doobra.
-Jest w mojej głowie.
-...Co? Jak? Telepatia?
-Owszem.
-Jak to możliwe?
-Nie wiem - Wzruszyłem ramionami.
Zapadła niezręcznej cisza.
-Wiesz...Dostałem od Miho dość...dziwny telefon - Powiedział Hiroki i pokazał mi treść SMS.
"Tylko, żeby dupa go potem za bardzo nie bolała!
~Miho"
Zaczerwieniłem się po uszy. Nie wierzę. Skąd ona miała w ogóle jego numer? Na eBay znalazła?
-Uroczy jesteś jak się czerwienisz - Powiedział chłopak ze śmiechem.
Miałem wielką ochotę zakryć sobie rękami twarz ale jako, że Hiroki mi je przygwoździł do ściany nie mogłem tego zrobić.
Zacisnąłem powieki skupiając się na zniwelowaniu rumieńców. Mozolnie bo mozolnie ale mi się udawało.
Nagle poczułem jak jeden z nadgarstków zostaje uwolniony, a ja czuję delikatny dotyk na policzku.
-Kuna. Otwórz oczy - Poprosił Hiroki. Zrobiłem to po chwili namysłu. Kiedy je otworzyłem zobaczyłem delikatnie uśmiechającą się twarz Hirokiego. Ponownie się zaczerwieniłem.
Hiroki zaśmiał się i powoli zbliżył swoją twarz do mojej łącząc nasze usta w słodkim pocałunku, który bez namysłu odwzajemniłem. Teraz byłem pewien co do swoich uczuć.
-Kocham cie - Powiedział z bananem na twarzy
-J-Ja ciebie też - Powiedziałem uśmiechając się i rumieniąc.
###############################
No w końcu dotarliśmy do końca! :3
Jako, że większość z was nie chce abym to zakończyła, a plan z dodatkowymi rozdziałami przyjął się dość dobrze tak też zrobię.
Rozdziały będą pojawiać się jak mnie najdzie wena. Nie chce niczego pisać na siłę. Nie spodobało by się to nikomu. Ani mi ani wam.
Tak więc do zobaczenia! :3
CZYTASZ
you're mine
Teen FictionSiedemnastoletni uczeń liceum Yunoru, Kuna Kodoku musi odnaleźć swoją drogę i zrozumieć swoje uczucia. Czy mu się to uda? Po nazwie raczej się domyślacie co tu występuje. Najwyższe noty; #145 miejsce w kategorii Dla Nastolatków 21.06.2016 #77 miejsc...