#12

38 3 3
                                    

Po zjedzeniu śniadania od razu spytałam się dziewczynki.

-i jak smakowało?

-prze dobre!

-a teraz idź się pobawić do pokoju lub na dwór śmigaj.

-na dwór!

Gdy Maya pobiegła na podwórko spojrzałam na chłopaka, który uważnie mi się przyglądał.

-no co?

-nic. Jesteś taka piękna, że bym jeszcze raz to zrobił.

Chyba troszku się zarumieniłam, bo brunet zaczął się śmiać.

Leoooo...- Zgięłam głowę i bacznie się przeglądałam.

-no dobra misiek.

-chcesz obejrzeć jakiś film?

-w pożądku. Horror?

-noooo... dobra.- i zrobiłam taką minę 👉😔

- boisz się?

- no...- powiedziałam szeptem, że chłopak w ogóle mnie nie usłyszał. Troszku się przybliżył i kazał jeszcze raz powiedzieć.

- powiedz jeszcze raz, bo nie dosłyszałem.

-tak!- krzyknęłam mu w ucho aż odskoczyl na co ja się ubawiłam.

- nie bądź taka wybuchowa.- wziął ręce do góry w przekaże obronnym.

-ha.ha.ha. bardzo śmieszne!

-bardzo. Kocham Cię kotek.

-ja Cię też misiek.

Cały czas oglądaliśmy horror, aż do momentu kiedy Leo musiał już wracać do domu.

Dwa tygodnie później

Przez te dwa tygodnie nic szczególnego nie robiliśmy. Albo zakupy, albo gdzieś jechaliśmy. Zapomniałam powiedzieć. Wreszcie doczekałam sie wyjazdu na weekend do Portsmonth. Leo tak przeżywał, codziennie dzwonił. Rozmawialiśmy kilka razy dziennie po pół godziny! Najbardziej się boję, że o mnie zapomni jak wyjadę do Polski. Za dwa dni wyjeżdżam. Jest mi ciężko rozdać się z moim księciem. Co on ze mną zrobił. Sama siebie nie poznaję.

*******Leo*******

Jestem szaleńczo w niej zakochany. Najbardziej się boję jej wyjazdu do Polski. Chciałbym żeby została na zawsze.

************************
Taki krótki, ale hej! Ma się pojawić jeszcze jeden rozdział. I nie martwcie się😎. Wszystko mam już poukładane w głowie.

A co do rozdziału... może pojawi się jeszcze dziś lub jutro.

Dziękuję i papaa😙

🌹Pozdrowionka😊

Happy (Nie) End  |BaM|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz