Nie ma to jak rodzinka 2

6.6K 349 19
                                    

Trzy miesiące wcześniej, Thoki

Jak to w wielu związkach kłótnie się zdarzają, czasem na bardzo ważne tematy a czasem na błachostki, które potrafią rozpieprzyć związek na kawałeczki i to tak maleńkie, że boisz się, że już nigdy nie poskładasz ich do kupy.

Naszym powodem rozstroju jest brak czasu. W planach mamy przeprowadzkę, do tego praca i codzienne obowiązki, które uniemożliwiają nam wspólne spędzanie czasu.

Codzienna rutyna

Godzina ósma, jak zawsze pobudka. Sam już od dawna w pracy. Szybka kąpiel, śniadanie, jakieś dziesięć minut drogi na metro, piętnaście minut jazdy, jestem na miejscu.

Mój salon jest niewielki, w końcu nie jestem jakimś wybitnym piercerem znanym na całym świecie.

Pierwszy klient, godzina trzynasta

Była to kobieta, która zapragnęła zrobić sobie kolczyk w sutkach. Mimo, że dość często to oglądam (no bez patrzenia trudno by było zrobić kolczyk) i tak mnie to trochę boli. W końcu to sutek. Niestety mój chłopak źle reaguje na tego typu przekłucia. Zgadnijcie dlaczego... Nie wiem czemu taki jest, dobrze wie, że jestem gejem.

Cały dzień minął, salon zamykam o dziewiętnastej. O SMS od Sam'a:

"Jestem w domu, zrobię kolacje i idę spać zmęczony jestem, dobranoc kochanie."

Już nie zlicze, który dzień z rzędu czytam taką samą wiadomość.

Sam, następnego dnia

Wyszedłem z pracy dziś wcześniej, klasa ma odwołane lekcje, jak ja to kocham. Z braku pomysłu na dalszy dzień wpadłem do kawiarenki niedaleko szkoły. Lubię tam chodzić, ponieważ podają przepyszną kawę.

Wszedłem do pomieszczenia i usiadłem przy stoliku, obok wielkiego okna by móc oglądać ludzi za szybą.

Do mojego stolika przyniesiono kawę, zdziwiło mnie to, ponieważ jeszcze nie zdążyłem jej nawet zamówić. Spojrzałem pytająco na kelnera a ten mi odpowiedział, że to od pana przy ladzie. Zerknąłem szybko i zauważyłem niebieskookiego blondyna machającego w moją stronę. Co miałem do stracenia, pokazałem by przyszedł.

Tajemniczy blondyn usiadł na przeciwko mnie.

-Witam- uśmiechnął się miło.

Thoki

Nudy, nudy i jeszcze raz nudy. Ciekawe co porabia Sam.

YAOIOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz