2.

12.9K 410 151
                                    

Sakuri

Przez całą noc niespałam. Myślałam tylko o tej piękności co mnie zaprosiła na lody. Nie wiem jakiej jest orientacji więc trochę się tym przejęłam. W końcu mogła mi zaproponować randke albo poprostu przyjacielskie wyjście do kawiarni nie mam pojęcia co o tym myśleć.

-Sakuri! -usłyszałam znajomy głos mojej... przyjaciółki?
-Cześć Yoti co tam? Znasz już kogoś oprócz mnie?
-Tak, poznałam wiele osób ale ty podobasz mi się najbardziej. -OMG ona powiedziała, że ja się jej podobam czyli jest homo? Nadal nie mogę się domyślić.
-Oj, zabrzmiało dwuznacznie -zachichotała pod nosem.
-To idziemy na lekcjie?-powiedziałam cała zarumieniona

Na chemi zobaczyłam jak Kuzuko daje Belli list drogą powietrzną. Gdy samolocik dotchną głowe zagranicznej kolerzanki odrazu go złapała z niezwykłą precyzją i otwierając go porządnie się zarumieniła popatrzyła na Kuzuko jagby miała rzucić się na nią ale nie z wściekłości tylko z radości. Wtedy wydawały się takie jak ja czyli homo. Ale mogę się mylić.

Po lekcji Kuzuko podbiegła do Belli i wyszeptała jej coś na ucho. Ta była czerwona jak pomidor ale opanowała się w jednej chwili. Ukradkiem prawa dłoń Kuzuko wplaotła się w lewą Belli. Obie szły trzymając się za ręce jeszcze przez chwilę aż wkońcu weszły do kibla. Wygoniły stamtąd trzy dziewczyny. Usłyszałam tylko dźwięk zasuwania się zanim Yuko na mnie z tyłu skoczyła.

-Ej no weś przestań! Złaź!
-Dobra kotku. -Znowu te cholerne rumienice. Ona chyba... nie! Zawcześnie na takie rozmyślania.
-To idziemy na te lody? -Zapytała Yoti. Całkiem się zapomniałam. Przecież już koniec lekcji. Czułam się jagbym zaraz miała stracić dziewictwo. Tłumaczenie: okropnie. Nie wiedziałam co mam myśleć o Yoti. Jak się przy niej zachowywać i czy jej powiedzieć o mojej orientacji. Coś potwornego! Ale pomimo wszystko muszę robić dobrą minę do złej gry.

-To najlepsza kawiarnia w tym mieście. Polecam Yoti Turego. -nierozumiałam jej zachowania. Próbowała być zabawna? Czy po prostu gadać jak w reklamie? W każdym bądź razie zachichotałam, a potem zajęłam dla nas stolik przy oknie. Yoti poszła zamawiać lody i ciacho. Wiedziała jakie chcę bo jej wcześniej powiedziałam. Podwieczorek był przepyszny. Chciałam przynajmniej po przyjacielsku złapać ją pod rękę ale nie dałam rady.

Yoti odprowadziła mnie pod dom, a potem poszła ćut dalej sama. Odrazu pobiegłam na góre. Jest! Bella jest online! Wiem, że nie powinnam się wtrącać w jej sprawy ale muszę się dowiedzieć czy jest homo.
Sakuri:
Cześć odrazu chcę cię ostrzec, że zapytam cię o coś osobistego więc nie będziesz musiała odpowiadać. Chociaż milczenie to też odp.
Bella:
Jakie pytanie?☺
Sakuri:
muszę wiedzieć czy ty jesteś homo czy hetero.
Bella:
Jasne, że homo. Wyglądasz na osobę której można zaufać więc mówie ci to bez zastanawiania. Ty pewnie hetero?
Sakuri:
Też homo
Bella:
Odrazu mówię mam dziewczynę
Sakuri:
Spoko xD wiem jaką ale nie dlatego do cb piszę.
Bella:
A dlaczego?❓
Sakuri:
Chciałam się dowiedzieć jak to było z tobą i Kuzuko bo mam problem z moją no...wybranką nie wiem czy jest hetero czy homo. Co mam zrobić by mnie pokochała? Może byś mogła się dowiedzieć czy jest tej orientacji co my?
Bella:
Sory muszę kończyć jutro ci wszystko objaśnie pa.

No tośmy sobie pogadały. Bella jest już offline. No to komu mam się poradzić? Mamie? Przecież ona jest ponad tysiąc kilosów z tąd. Co mam robić ?!

Yolo jak się podoba pierwszy rozdział? Co wy byście zrobili na miejscu Sakuri? Jak wam się chce możecie pisać w kom. :3

Żeńska Szkoła [YURI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz