Żeńska Szkoła [YURI]

5.

Sakuri

Wczoraj było bosko! Nareście mogłam spenetrować przynajmniej górę Yoti bez żadnych podejrzeń. Niby przez sen ale tak naprawde wszystko czułam. Niestety straciłam świadomość gdy zasnęłam.

W szkole byłam cała w skowronkach. Dostałam nawet dwie czwórki.  Dzionek był jeszcze lepszy gdy zobaczyłam Olikui. To jedyna moja przyjaciółka z tamtej szkoły. Jest niesamowicie wredna. Podobnie jak ja 😈. Olikui ma czarne kudłate włosy i zazwyczaj ubiera się w sweterki bez suwaka, koszule, getry, jeansy oraz trampki. Oczywiście zaprosiła mnie na fajki. Odrazu jej powiedziałam, że przyjdzie ze mną przyjaciółka. Wydawała się zdziwiona ale obojętna. Po lekcjach poszłam z Yoti za szkołę. Gdy dałam jej peta była przerażona. Patrzyła na mnie z dołu, a ja z uśmiechem zapaliłam jej fajkę. Zaciągnęła się i natychmiast zaczęła kaszleć. Olikui śmiała się z niej razem z innymi trzema starszymi dziewczynami. Ja z uśmieszkiem podniosłam palscem jej brudkę i powiedziałam, że wszystkiego ją nauczę.

Yoti

Sakuri wydawała się jakby chciała mnie wchłonąć w swój wredny świat nieuków, dresiarzy, uzalerznień i boksu na przypadkowej osobie. Powiem szczerze, że wbiegłam w ten świat bez zastanowienia. Później tego żałowałam ale do tego zaraz dojdę. Gdy skończyłyśmy palić Sakuri zaprosiła mnie do siebie na własnoręcznie zamówioną pizze. Miałam spotkać się dziś z Mimiko ale nie mogłam odmówić Sakuri. Więc wysłałam SMS do Mimiko, że będe później albo wcale. Zaraz potem poczułam jak telefon zaczą dzwonić w mojej kieszeni ale nie mówiłam tego Sakuri. Szłyśmy do jej domu w absolutnej ciszy. Zazwyczaj nasze rozmowy nie mają końca ale teraz było jakoś inaczej. Może te pety odeprały nam mowę? Albo po prostu obie nie miałyśmy pomysłu na temat rozmowy? Nie wiem. Gdy szłyśmy przez osiedle zobaczyłyśmy całujące się Kuzuko i Bellę. Stanęłyśmy przez chwilę by patrzeć się na ich szczęście. Nagle Bella otworzyła oczy i pomachała nam nie odrywając ust Kuzuko. Odmachałyśmy jej, a potem spokojnie poszłyśmy dalej.

-To co oglądamy? -Zapytała Sakuri kiedy byłyśmy już w domu.
-Nie wiem zrób mi niespodziankę -Uznałam.
-Bokura Ga Ita! -Wykrzyczała poczym wyciągnęła z skądś płytę z całym serialem.
-No dobrze. -Powiedziałam potulnie.

Sakuri zrobiła popcorn i usiadła na kanapie rozkrakiem kładąc ręce na oparciu, a miska z przekąską obok siebie. Ja nieśmiało przysunęłam się do mojej wysokiej i umięśnionej przyjaciółki poczym ta zerknęła na mnie z góry wzrokiem jagby miała się zaraz rozpłakać. Po prostu jej oczy stały się szklane. Przestałam patrzeć się w nią szybko odwracając głowę na telewizotr. Czerwonowłosa obięła mnie gdy bohaterowie serialu się pocałowali. Szczerze czułam się dziwnie i niezręcznie bo to już druga taka sytuacja która doprowadziła mnie do takiego stanu.

Kiedy wróciłam do domu położyłam się na kanapie i zadzwoniłam do Mimiko. Ta odrazu się na mnie wydarła dlaczego mnie nie było. Musiałam jej skłamać, że poczułam się źle i nie mogłam. Bo co by o mnie pomyślała gdybym jej powiedziała prawdę czyli, że wolę spędzać czas z Sakuri niż z nią? To byłoby chamskie i bezczelne. Nie mam pojęcia z kąd ale nagle przewinęła mi się myśl, że muszę znaleźć sobie chłopaka.