Gdy przekroczyliśmy próg drzwi, od razu poczułam mocny zapach alkoholu i papierosów. Jeśli mam być szczera, to moja pierwsza impreza, nie licząc imprez w szkole. Od razu gdy weszliśmy, przywitał nas Josh.
- No, no dziewczyny, szkoda, że nie ubieracie się tak na co dzień, a szczególnie ty Mia. - Gdy to powiedział, zapewne moje policzki były już zalane czerwoną falą rumieńców.
- Dzięki. - Powiedziałam po cichu i zakryłam swoją twarz we włosach.
Josh zaprowadził nas do kuchni i podał nam po drinku. Na początku nie chciałam go wziąć, ale zaczął mi mówić, że po jednym drinku nic mi nie będzie. Od razu gdy się napiłam, skrzywiłam się, ponieważ nigdy jeszcze nie piłam drinka.
Minęły już dwie godziny od rozpoczęcia imprezy i przez ten cały czas nie widziałam Leo. Owszem, cieszę się, że go nie ma, ale jednak mam takie dziwne uczucie, że kogoś mi brakuje. Ale na pewno nie jego!
Gdy poszłam do kuchni, napić się wody, obok mnie stanął (bez skojarzeń xD) Leo.
- Cześć kocie. - Powiedział.
- Nie mów tak do mnie! - Powiedziałam, a bardziej wykrzyczałam mu w twarz.
- Widać, że kicia pokazuje pazurki. - Powiedział i przybliżył się do mnie, a ja odruchowo odsunęłam się do tyłu.
- Możesz przestać tak do mnie mówić?!
- Kochanie, nie denerwuj się. - Ja nie wiem, czy ten człowiek w ogóle coś rozumie! Teraz to na serio się wkurzyłam.
Gdy to powiedział, pobiegłam do łazienki, która była na górze. Tak, zwymiotowałam. Mam małą głowę do alkoholu, nawet po trzech drinkach.
Nagle ktoś wszedł (znowu bez skojarzeń xD) do łazienki. Myślałam, że to dziewczyny przyszły mnie szukać w łazience, ale się myliłam, to był Leo. Czego on ode mnie chce?!
- Nic Ci nie jest? - Zapytał. Nagle teraz zaczęło go coś interesować.
- A co Cie to obchodzi? - Zapytałam oschle.
On nic nie odpowiedział tylko zaczął się do mnie zbliżać. Ja odruchowo zaczęłam się cofać do tyłu, ale tak jak jest w tych wszystkich romansidłach, musiałam na nią wpaść. On to wykorzystał i przybliżył się do mnie jeszcze bardziej.
*********************
Jest kolejny rozdział! Przepraszam was bardzo za długą przerwę, ale są wakacje i rodzina do mnie przyjechała i nie miałam czasu no i jeszcze na dodatek weny.
Jeszcze raz przepraszam.

CZYTASZ
Bad Boy//L.D.
FanfictionZobacz jak potoczą się losy bad boy'a i good girl. Czy Leo się zmieni dla Mii, a może to Mia się zmieni dla Leo? *wolno pisane* #443 w fanfiction.