Rozdział 6

361 29 23
                                    

Samara

Ni i szukaliśmy tak Anieli dobre parę godzin. Coś czuje, że miała spotkanie z Zelda. Wyrwę jej te blond woły i zamienie na koci żwirek!

Link: Myślisz, że uciekła?

Ja: Nie wiem, a nawet jeśli to co?

Link: A tak...

Ja: Nie,nie, nie. Zakochałeś się. Wiedziałam! Urządze wam ślub najlepiej w altance na środku jeziorka! Nie!!! W wiosce elfów!

Link: Ale...

Ja: I będziecie mieć dużo dzieci i kota...nie kotów ty chyba nie za bardzo to konia!!!

Link: Boje się ciebie. Masz chłopaka?

Ja: Nie. Ale wiem, że go znajdę.

Link: Współczuje mu.

Ja: Ej!

Link: Przepraszam.

Ja: Powiem Anieli jaki jesteś.

Link: Co? Nie!....znaczy po co?

Ja: Hyhy wiem, że byś nie chciał.

Link: Samara szukajmy jej, a nie gadasz o głupotach.

Ja: Dobra, ale znasz mnie.

Link: Taaa za dobrze.

Ja: To pendem może jest z Blood!

Aniela

Przyznam usnełam na tym parapecie. Jest mi głupio, że sobie poszłam, ale wole nie natknąć się na Zeldę.
Śpiąc tak poczułam jak ktoś przenosi mnie na łóżko i całuje w czoło....może to sen...zwidy?

Link

U Blood na przywitanie od nich obu dostałem ochrzan choć nie wiem za co... Na szczęście Aniela była u siebie w pokoju i oczywiście dziewczyny kazały mi do niej iść...kazały? Wepchneły do pokoju. Widziałem jak śpi, była słodka. Widziałem, że jest jej nie wygodnie i zabrałlem ją na łóżko. Nie wiem co mnie podkusiło by pocałować jej czoło. Oby Blood nie widziała bo zaraz zrobi wejście smoka.
Usiadłem na łóżku i gładziłem delikatnie jej włosy. Może i była inna od nas, ale wyjątkowa. No bo kto szybko się uczy?
Nawet nie skapnąłem się, że budziła się..

Aniela

Otworzyłem oczy i bacxyłam Linka który gładził moje włosy. Zarumieniłam się bardzo i spuściłam wzrok. Bałam się co mi powie...

Link: Wszystko dobrze?

Ja: T-tak..

Link: Nie jestem zły czy coś spokojnie.

Ja: Serio?

Link: Tak.

Znów spojrzeliśmy sobie w oczy, ale gdy pochylił głowę to wstałam szybko. Jak Zelda się dowie to zginę. On wstał za mną i złapał delikatnie z dłoń i uklęknął przede mną. Bałam się co powie.
(Niestety na sweet gifach będzie Zelda ;-;)

Link: Ma pani czy uczyni mi pani zaszczyt i pójdzie ze mną na spacer

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Link: Ma pani czy uczyni mi pani zaszczyt i pójdzie ze mną na spacer. Dziś jest piękna pełnia.

Ja: No...

Spojrzałam w jego oczy. Niebieskie pełne smutku. Nie chciałam mu sprawić przykrości więc się zgodziłam. Wyszliśmy przez balkon i nawet nie wiem gdzie on mnie prowadził.

Blood

Myśli, że jak nam zwieje przez balkon to my się nie dowiemy? Myli się! Musimy pilnować by nic się im nie stało i by noc skończyła się pocałunkiem.

Samara: To co teraz?

Ja: Idziemy...tylko pamiestaj bez wygłupów.

Samara: Dobrze. Nie chce zniszczyć im randki.

Ja: Chciała bym zobaczyć mine Zeldy.

Samara: Też, ale wiesz czym by się skończyło, wygnaniem jej, a Link będzie jej mężem. Link i władza Hahaha!

Ja: Dobra chodź.

Aniela

Chłopak zaprowadził mnie do jeziorka. Było pięknie, księżyc odbijał się w wodzi razem z gwiazdami. Dotykając wody myślałem, że dotykał gwiazd.

Link: Podoba sie?

Ja: Bardzo. Nigdy nie widziałam czegoś równie pięknego.

Link: To cieszę się.

Chłopak usiadł, a ja obok niego. Bałam się, że zacznie rozmawiać o Zeldzie. Wole nie..

Link: A w twoim świecie jest cos takiego?

Ja: Chyba...malo x domu wychodzę. Wole rysować i słuchać muzyki.

Link: A na okarynie lubisz?

Ja: Tak.

Wyjął z kieszeni okarynę(dla tych co nigdy nie widzieli okaryny)

Wyjął z kieszeni okarynę(dla tych co nigdy nie widzieli okaryny)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

i zaczął grać (uwaga 2 melodie xd)

(Wiem ta druga dla tych co wiedza to "Song of Time" ale ładna jest *-*)


Spodobała mi się druga melodia. Powiem jedno Link świetnie gra na okarynie.

Link: Chcesz spróbować?

Ja: Tak.

Link usiadł za mną i rękami trzymał mi dziury. Ja miałam tylko dmuchać (jak to brzmi, ale zróbmy powagę to romantic moment). Kiedy dmuchałam (przepraszam jednak nie mogę xdddd) Link zakrywał dziury. To była melodia która mi się spodobała.
Link otulił mnie, a ja odwróciłam wzrok na niego prosto w jego oczy. Teraz nie zdolam uciec od niego kiedy nagle...

Samara&Blood: Uważajcie!

Blood

Zauważyłam jak ktoś skradał się w ich kierunku. Oczywiście, że nie zatrzymań ich w potrzebie.
Ja i Samara krzyknełyśmy do nich, ale było za późno. Kiedy podbiegłyśmy okazało się.....

Ciekawe co? Jak myślicieli :3 przepraszam za Polsat, ale lubie was trzymać w niepewności wtedy tak dużo myślicieli co się stało *-* pobudzał waszą wyobraźnię i proszę nie grozić zabiciem bo smutno mi będzie :c
Do kolejnego elfiki ❤❤

Link (Love Story)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz