rozdział 4

343 35 0
                                    

Obudziłam się rano i od razu pobieglam do pokoju mamy. Nie widziałam po drodze ani Michała ani Pana Willsona. Weszłam do jej pokoju i zaczęłam rozmawiać bo ona już N spała.

-gdzie Pan Willson i Michał? - zapytałam

-oni już z nami nie mieszzkaja, bo Michał, ja to traktowalam jak syna, a on mnie bił. Mój mąż mnie molestował, gwalcil, zmuszał mnie do sexu kiedy ja tego nie chciałam i wyrzucilam ich z domu wczoraj, bo miałam już tego dość - odpowiedziala wstajac z łóżka i mnie przytulajac

-mnie molestował Michał, a jak się sprzeciwialam to mnie uderzał i wtedy kiedy już nie miałam sił to mnie wykorzystywał. Pan Willson mnie bił za każdym razem, kiedy przynioslam ocenę niższą od 3 ze szkoły, a u mnie to bardzo częste. Nie wiedziałam że z tobą też to robią - rozplakalam się

-ja też nie wiedziałam co Ty przezywasz - jeszcze mocniej mama przytulila mnie do siebie

-moglybysmy pójść na zakupy i kupić kilka nowych ubrań? Takie babskie zakupy - zaproponowalam mamie

-tak, oczywiście. Idź na górę sie ubierać - oznajmiła

Szybko pobieglam na górę. Założyłam moje krótkie spodenki z wysokim stanem, czerwona bluzke, w której prawie było mi widać brzuch i białe conversy.
Zeszlam na dół.

-mamo już jestem gotowa - powiedziałam

-dobrze to chodźmy. Alex, ile razy ci mówiłam że buty masz zakładać przy wyjściu a nie u siebie w pokoju - odpowiedziala i spojrzała na siebie swoim stanowczym wzrokiem

-dobrze już będę pamietac - usmiechnelam się

-mam taką nadzieję - zasmiala sie mama i o raz kolejny mnie przytulila

Wyszlysmy z domu...

Nieszczęśliwa || D.KOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz