THREE

226 47 4
                                    

AND YOUR LOVER IN THE FOYER DOESN'T EVEN KNOW YOU

-

Luke był osiemnastolatkiem, kiedy zdał sobie sprawę, że lubi chłopców. Dla niego dziewczyny były definicją słowa "ew" i oczywiście, były piękne, ale nie potrafił wyobrazić sobie mieszkania z dziewczyną i posiadania z nią dziecka.

Luke chciał ujawnić się przed swoimi fanami, po dwóch latach sławy myślał, że powinni wiedzieć, ale jego menagment miał inne pomysły.

Luke'owi została przypisana niepradziwa dziewczyna.

Była arogancką idiotką, która dodatkowo była homofobiczna i grubiańska, co dało Luke'owi kolejny powód do lubienia chłopców.

Luke siedział w restauracji przy oknie, widoczny dla wszystkich, którzy przechodzili obok restauracji.

Dziewczyna z którą był na randce, Nicola, siedziała na przeciwko, gadając o swoim dniu i o tym, co zrobili jej przyjaciele, oraz skarżąc się na modelki, których Luke nawet nie znał.

Wtedy nazwała go Ryder.

- Więc Ryder, nie zrozumiałeś--

- Jak mnie nazwałaś? - Zapytał cicho Luke, jego głos był spokojny, nawet jeśli kurewsko go to denerwowało. Nie mógł robić scen.

- Ryder - powiedziała normalnie.

- Wiem, że robisz to dla pieniędzy, ale moje imię to Luke i chciałbym, żebyś szanowała mnie na tyle, żeby nazywać mnie właśnie tak.

- Oh - powiedziała Nicola, uśmiechając się słodko. - Przepraszam.

Luke posłał jej wąski uśmiech i pokiwał głową kontynuując posiłek.

Ale oczywiście Nicola była suką i nie uważała Luke'a za kogoś godnego, więc nadal nazywała go Ryder.

Po ich randce Luke odprowadził ją do samochodu, paparazzi śledzili i obserwowali każdy ich ruch.

A ona go pocałowała.

Tak, Luke nienawidził dziewczyn.

- Do zobaczenia później, Ryder. - uśmiechnęła się zanim weszła do samochodu, zostawiając Luke'a rozważającego wszystkie swoje życiowe decyzje.

t/n ten rozdział jest jakiś krótki;
jutro pewnie wstawię nowy, więc stay tuned

the lucky one // muke PLWhere stories live. Discover now