EIGHT

224 41 12
                                    

BUT CAN YOU TELL ME NOW YOU'RE THE LUCKY ONE

-

Luke właściwie nigdy nie miał własnej piosenki na swoim albumie, żadnej z nich nie napisał sam. Jego piosenki zawsze były odrzucane. Miał dwadzieścia pięć lat, dziewięć lat w tym biznesie, a nigdy nie nagrał nic swojego.

Niektórzy ludzie pracujący w studiu zgadzali się, że niektóre z jego dzieł były piękne, kiedy Luke miał gotową melodię i zarys tego jak wszystko ma brzmieć. Ale dostali polecenie, aby nie dopuszczać jego piosenek do albumu.

Wytwórnia Luke'a chciała marki, a nie Luke'a, chcieli lalkę barbie, którą mogli używać jako towaru i sprzedawać za mnóstwo pieniędzy. Chcieli perfekcji, Luke po prostu był słodkim, niewinnym szesnastolatkiem przez ten cały czas.

- Czy możemy zrobić tę piosenkę? - Luke zapytał swojego przyjaciela Tylera (który był jedyną miłą osobą tutaj).

Tyler wziął do ręki kartkę papieru, na którą wskazywał Luke i uśmiechnął się widząc słowa. Piosenka miała tytuł, vapor, i wyglądała tak prosto, a jednocześnie pięknie, ale Tyler lekko zmarszczył brwi.

- Nie mogę. W planach mamy inną piosenkę - powiedział Tyler. Kochał Luke'a jak brata, ale chciał zachować pracę.

- Więc nie będę śpiewał. - Zdecydował Luke. - Nie możesz mnie zmusić.

- Luke, to jest w twoim kontrakcie.

- Właśnie, że nie - powiedział, wstając. - Przeczytałem kontrakt strona po stronie i wiem co mogę, a czego nie. Nie mogę umawiać się z chłopcem, a mogę pójść na głosową przerwę - powiedział trochę gorzko zadowolony z siebie Luke. - To jedna z rzeczy, które mogę robić, to coś, czego zawsze chciałem spróbować. Zaśpiewać swoją piosenkę.

Tyler spojrzał na Luke'a. Zobaczył jego zmęczenie i desperację, i zupełną porażkę tego przemysłu. - Niech będzie.

Tyler wstał, podając Luke'owi klucze do pokoju.

- Zamknij się tam, nie pozwól nikomu tam wejść, w innym razie będą próbowali cię zatrzymać.

Luke uśmiechnął się i wziął klucze.

- Dziękuję.

Tyler odszedł, a Luke popatrzył na drzwi za nim, przesuwając sofę w ich stronę na wszelki wypadek. Potem wziął swój zeszyt z piosenkami i zamknął się w kabinie.

Luke napisał nową piosenkę i nagrał ją, tak samo jak vapor, a końcowy rezultat był taki, że stał się to jeden z jego największych hitów tych czasów.

Luke pomógł fanom znaleźć gdziekolwiek te dwie piosenki*, ponieważ coś znaczyły i były jego. Nie były Rydera, były Luke'a.

To była jedyna część Luke'a, jaką wszyscy mogli zobaczyć, czyste emocje w tych piosenkach były jedyną pozostałością Luke'a Hemmingsa.

-

*chodzi o to, że one jakby nie były oficjalnie wydane i Luke wypuścił je do sieci, rozumiecie

t/n autorka mówi, że jeszcze tylko jeden rozdział i pojawi się michael!!!!

ps jestem w pierwszej liceum i boję się, że rozszerzona chemia mnie zabije, pomocy

the lucky one // muke PLWhere stories live. Discover now