#13

902 44 9
                                    

Jestem właśnie w mieszkaniu jeremiego ale jego nie ma. Otworzyła mi jego mama i powiedziała że powinni niedługo wrócić. Czekam już 30 min i chyba zaraz pójde się przejść.

*narrator*

Po 5 minutach czekania lenka poszła się przejść do pobliskiego parku. Weszła po drodze do starbucksa a po chwili już siedziała na ławce z gorącą kawą.

*lenka pov*

Siedziałam właśnie na ławce w parku z kawą. Nagle zobaczyłam Jeremiego... całującego się z jakąś dziewczyną? momentalnie poczułam łzy w kącikach oczu i kilka spływających po moich policzkach. Ja marznę na dworze (późna jesień) a on się całuje z jakąś laską... Szybko wstałam i poszłam do mieszkania jeremiego, ale z wielką chęcią poszłabym do siebie tylko przeszkadza mi w tym fakt że jest on na drugim końcu warszawy... a co do dominika- nie mam z nim kontaktu po tym jak zablokowałam go na wszystkich mediach społecznościowych i zmieniłam numer.

wchodząc do mieszania sikorskich uderzyła we mnie przyjemna fala ciepła. Zdjęłam moją parkę, bootki i weszłam do salono-kuchni przywitać się z rodzicami rodzeństwa. Następnie weszłam do pokoju artiego wcześniej pukając

L- Hej, mogę?

A- jasne, co się stało wyglądasz jakbyś płakała..? - może dlatego że płakałam?

L-  widziałam jeremiego z jakąś dziewczyną w parku, c-ca-całowali się- zaczęłam się jąkać i czułam jak pojedyńcza łza spłynęła po moim policzku a po chwili poczułam jak artur mnie przytulił a to było mi teraz bardzo potrzebne. 

A- Nie wiem kto to był ale powinnaś z nim porozmawiać- odsuną się ode mnie i popatrzył mi prosto w oczy

L- dziękuję

A-  za co? - powiedział z lekkim rozbawieniem na co ja posłałam mu szczery uśmiech

L- za tę rozmowę głuptasie

A- nie dziękuj - uśmiechną się pokazując przy tym szereg swoich śnieżnobiałych zębów- poczekasz chwilę?

L- jasne

A- zaraz przyjdę- powiedział zamykając drzwi 

(w czasie pocałunku, Jeremi pov)

Właśnie wyszedłem ze szkoły a że krótsza droga do mojego mieszkania jest przez park to oczywiście wybrałem ją, ponieważ lenka dzisiaj przyjeżdża i muszę być wcześniej w domu. Właśnie przechodziłem przez wcześniej wspomniany park gdy nagle podbiegła do mnie jakaś fanka, pomyślałem 'teraz, serio? śpieszę się' ale jedno zdjęcie nie zaszkodzi. 

Fanka- Hejcia jeremi, jestem Julie, jestem twoją wielką fanką i mam pytanie; mogę zdjęcie?

J- Jasne

i wtedy zaczęła szukać czegoś w torebce a ja byłem pewny że to coś to telefon. Nagle zobaczyłem Lenke na ławce dobre 100 metrów od nas (park był dość spory)  gdy nagle zobaczyłem że jestem spóźniony dobre pół godziny a po chwili Plastik, przepraszam julie znalazła swój telefon, zrobiłem sobie z nią selfie a po chwili ona mnie przytuliła- jestem jej idolem więc to CHYBA normalne ale po chwili oderwała się ode mnie i mnie pocałowała. Kurwa na oczach lenki. Nagle zobaczyłem Lenkę biegnącą w stronę naszego osiedla więc na 99,9% to widziała. Zjebiście. Julie  pobiegłem za nią nawet nie żegnając się z plastikiem ale po chwili zrozumiałem że to nie ma sensu więc wszedłem do sklepu po jakieś przekąski i napoje bo chyba musi być coś do jedzenia, a w szczególności kwaśne żelki jak lenka nas odwiedza. wyjąłem banknot wziąłem torby rzucając ciche ''do widzenia'' i wyszedłem nie biorąc reszty. Liczyła się tylko lenka.  Po chwili byłem w mieszkaniu w poszukiwaniu lenki ale zamiast niej zastałem Konstancję która spała w salonie co nie powiem wyglądało przesłodko, dla tego okryłem ją kocem i zrobiłem zdjęcie na snapa. Nie wstawiałem go- zrobię to później więc tylko zablokowałem telefon i zostawiłem zakupy w kuchni.  Zastałem tam artura przygotowującego popkorn i nalewającego do 2 szklanek soku jabłkowego.

J-  Cześć artur

A- cześć artur? serio? lenka siedzi u mnie w pokoju z rozmazanym makijażem a ty  do mnie cześć arur?!- kurwa czyli widziała. Ok uspokój się jeremi.

J- Muszę do niej iść- zamierzałem to zrobić ale artur złapał mnie za łokieć

A- nawet nie próbuj, jutro z nią porozmawiasz, a teraz obejrzymy jakiś film BEZ CIEBIE- powiedział i wyszedł z tacą na której miał popkorn, sok i macbooka pod pachą.



--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

AAAAAAA!!!!!!

hejka!

Na wstępie chcę wam podziękować za 1k wyświetleń!

macie w nagrodę dłuższy rozdział ale będą jeszcze nominacje!

pojawią się one dziś lub jutro więc czekajcie! a co do opowiadania o ''Szonie'' to jest dopiero 6 gwiazdek... trochę mi przykro że czyta to 50/60 osób (no ok, prolog ma ponad 100 ale cii XD) a nikt nie gwiazdkuje, nie wspominając oo komentarzach.... więc kolejny rozdział będzie jak wbijecie 10 gwiazdek i 10 komentarzy :)

do następnego :*

Przypadek? |D. Ł.& J.S.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz