Wyszłam z mieszkania, ubrana w to;
w parku zobaczyłam, kosz, koc i przekąski na nim rozłożone, a obok tego wszystkiego stał kosz piknikowy. Podeszłam bliżej, a zza drzewa wyszedł Jeremi. dał mi kwiaty, usiedliśmy i zaczął rozmowę.
Lenka, chcę cię przeprosić za to w parku
Jeju jeremi... Przepraszałeś już a po 2 ja już ci wszystko wybaczyłam
Wiem ale chciałem z tobą pogadać..
no to o co chodzi?
Bo... bo... ja mam trasę koncertową na którą chciałbym jechać z tobą..
zgadzasz się?
I w sumie mogę powiedzieć że mnie zamurowało. Jeremi chce żebym pojechała z nim w trasę, ze swoimi idolami. WTF?!
Jeju serio? jasne że jadę !
To świetnie!- powiedział i mnie przytulił, ale nagle zadzwonił do mnie telefon a był to remik;
-Halo?
-Hej lenka, mam prośbę, przyjedziesz tutaj do nas? mega ważna sprawa.
-Jasne, już jadę do zobaczenia
Remik dzwonił muszę iść
I nie czekając na odpowiedź pobiegłam na najbliższy postój taksówek, i zadzwoniłam już z taksówki do artura żeby się nie martwił.
*15 MIN PÓŹNIEJ*
Ja już jestem na osiedlu dominika i teraz muszę iść do jego mieszkania (tak wiem dominik mieszka w domu ale to ff -aut :* )
Właśnie jestem tu z remikiem
A więc co się stało?
Dominik ma nie wiem jak to nazwać... Nie wychodzi z pokoju od 5 dni czyli odkąd się wyprowadziłaś do jeremiego. Ta dziewczyna to jego była, nie są ze sobą od 3 miesięcy ale ona tego nie może zaakceptować. Nie kontaktował się z tobą bo zmieniłaś numer, ale wczoraj twoja mama tu była i mi go podała. Możesz iść do pokoju Dominika i z nim pogadać?
Jasne, już idę- jak powiedziałam tak zrobiłam, bo można powiedzieć że cholernie za nim tęsknie. Brakuje mi tych wszystkich wiadomości, sprzeczania się, śmiania jego żartów. Brakuje mi GO.
Zapukałam lecz nie odpowiedział więc po cichu weszłam do pokoju i usiadłam na końcu jego łóżka. On leżał przodem do ściany jednocześnie tyłem do mnie przeglądając instagrama. STOP mojego instagrama.
Hejcia- zaczęłam rozmowę, gdyż on pewnie mnie nie zauważył. Po chwili nie odpowiedział przez słuchawki w uszach. Szturchnęłam go lekko na co on się odwrócił i mnie zobaczył wyglądał jakby zobaczył ducha
Hej?-powiedział bez entuzjazmu.
Możemy pogadać?
No jasne, lenka bo to nie tak...
Dominik ja już wszystko wiem, twój tata mi powiedział. Na prawdę ci zależy?
Jeszcze się pytasz? Codziennie przeglądam twoje social media, z nadzieją że będziesz aktywna ale ty po pewnym czasie mnie zablokowałaś. - powiedział a ja w oczach czułam łzy. Mega było mi go szkoda. Ja nadal go kocham, i on pewnie też.
------------------------------------------------------------
DAM DAM DAAAAAM
a więc sprawy nabrały trochę inny kształt :)))
czekajcie na następny rozdział, a ja mam dla was niespodziankę!
publikuje ff o shawnie mendesie <3
Więc czekajcie <3
Opublikuje jak już wszystko będzie dopięte na ostatni guzik więc nie długo!
Do następnego
PAAAA :*
CZYTASZ
Przypadek? |D. Ł.& J.S.|
FanfictionFf o zwykłej 14-latce która nie świadomie 'przyjaźni się' (ibf) z synem swojego idola. Po przeprowadzce do warszawy jej życie zmienia się o 180 stopni. Spotyka się ze swoim do niedawna ibf, przyjaźni się ze swoimi idolami i robi inne rzeczy o któryc...