Rano obudziły mnie promienie wpadające przez okno. Po przciągnięciu się zaczęłam sprawdzać social media a kiedy skończyłam była już 9.00. Jeremi jeszcze spał, a ja nie miałam zamiaru go budzić. Wstałam, wzięłam ubrania (spodnie z dziurami na kolanach , biały t-shirt z kieszonką [te wiecie pokety😂-aut], czarną bluzę i bordowe converse) Od razu poszłam do łazienki.
Wzięlam szybki prysznic, założyłam wybrany outfit, pomalowałam się i poszłam do kuchni zrobić śniadanie dla siebie i sikorskich. Wyjęłam z lodówki wszystko co potrzebne na jajecznice i wzięłam się za przygotowanie posiłku. Po chwili do kuchni weszła zaspana siostra sikorek-dzień dobry -powiedziałam entuzjastycznie, na co dziewczynka się uśmiechnęła
-dzień dobry, co tak pachnie?
-robię jajecznice, zjesz?
-oczywiście
-to idź obudź braci, a ja już nakładam na talerze- powiedziałam a dziewczynka bez wachania wykonała moje polecenie. Kiedy ja kończyłam spożywać posiłek do pomieszczenia weszli jeremi i artur z którymi się przywitałam, ale po chwili musiałam iść do złotych, a dokładniej na przystanek bo inaczej nie zdążę na jedyny autobus który tam dzisiaj jedzie.
*11.50*
Ja już czekam przed galerią, gdyż do naszego spotkania zostało 10 minut więc mam jeszcze czas. Nagle zobaczyłam wysokiego blondyna, który od razu kiedy nasze spojrzenia się spotkały podbiegł do mnie, przytulił i okręcił w okół własnej osi. Na początku trochę rozmawialiśmy i postanowiliśmy iść do kina, bo 'musimy nadrobić stracony czas' na co w ogóle nie narzekam.
Dowiedziałam się że przeprowadza się do Warszawy na stałe i będzie się tu uczył Jego mieszkanie nie jest daleko od 'mojego' miejsca zamieszkania (?) więc będziemy się mogli często spotykać. Kiedy siedzieliśmy w KFC zza rogu wyszła 'panna idealna' czyli Olivia szkolny plastik.
-Ojej czyli już znalazłaś sobie nowego? Dominik nic nie mówił że zerwaliście-powiedziała a raczej pisnęła do mojego ucha
-Oskar, kuzyn Lenki a ty to..?- Gdyby nie to że on 'zaczął rozmowę' Powiedziałabym jej co o niej myśle co jest bardziej niż pewne
-Olivia, mów mi Liv- skończ piszczeć bo przysięgam powyrywam ci te twoje rude kudły
-My już musimy się zbierać, chodź Oskar- przerwałam tę 'rozmowę' o ile tak to można nazwać
Po chwili zakładaliśmy swoje kurtki gdyż pogoda nie rozpieszczała kiedy Oskar zaczął;
-Kto to był?- powiedział z rozbawieniem w głosie
-Szkolny plastik- powiedziałam od niechcenia
-nie lubicie się, co nie?
-Trafiłeś sherloku
-co teraz robimy?
-Uciekamy- powiedziałam łapiąc go za rękę gdyż zobaczyłam grupkę dziewczyn które rozpoznały mnie, a Oskara wzięły za Jremiego.
Po chwili siedzieliśmy w jakiejś kawiarni ukrywając się przed fankami jeremiego.
-możesz mi powiedzieć co to było?
-Fanki jeremiego
-jakie fanki, a przede wszystkim jakiego jeremiego
-Jeremiego sikorskiego
-Tego jeremiego sikorskiego?!
-Tak tego
-Skąd ty go znasz?
-... I tak to mniej więcej teraz wygląda- Skończyłam swój monolog i patrzyłam na mojego kuzyna, a on gapił się na mnie jakby spotkał justina biebera
-szacun siostra- powiedział nadal w szoku
-jeju nie gap się tak na mnie bo ci gały wyjdą
-Nie spoko nawet w szoku nie jestem- powiedział sarkastycznie
-------------------------------------
Witam😂😘
Z góry bardzo przepraszam za brak rozdziałów ale szkoła itp😢
Nie wiem kiedy dodam następny.
Mam dla was też 2 wadomość a mianowicie że do końca zostało 8-10 rozdziałów.Do następnego😘
xoxo
CZYTASZ
Przypadek? |D. Ł.& J.S.|
Fiksi PenggemarFf o zwykłej 14-latce która nie świadomie 'przyjaźni się' (ibf) z synem swojego idola. Po przeprowadzce do warszawy jej życie zmienia się o 180 stopni. Spotyka się ze swoim do niedawna ibf, przyjaźni się ze swoimi idolami i robi inne rzeczy o któryc...