*Lenka pov*
Mega chciałabym chodzić z Dominikiem. Ale jeśli on nie chce to muszę się z tym pogodzić.*następny dzień, popołudnie*
Właśnie idę do sklepu po przekąski na drogę. A co do Dominika: nie mam z nim kontaktu od wczoraj. Muszę o nim zapomnieć... tylko jest jeden problem... jesteśmy w tym samym wieku, i na 99.9 % będę chodziła do tej samej szkoły, a na 70% będę z nim w klasie. Dobra muszę się ogarnąć, i przestać o nim myśleć. Właśnie jestem w sklepie i stoję przy kasie. Płacę, wychodzę i idę do domu.
*następny dzień, w autobusie*
Właśnie jedziemy, temo siedzi z sysią*
Remo z syllonem**. Jeremi siedzi sam, bo w sumie chciał mieć więcej miejsca. Ja jeszcze też siedziałam sama, ale nie widziałam artiego***.
A nie, po chwili zobaczyłam... ale tylko na chwilę... później widziałam ciemność. Leżałam oparta o szybę a artur siedział obok mnie. Słyszałam jak remo podchodzi i mówi:Oo obudziłaś się.
Co się stało?
Zemdlałaś-powiedział art
Opowiesz jej wszystko? (Remo)
Jasne (arti)
Po tym wszystkim remo poszedł usiąść na swoim miejscu. Temo z Sysią siedzieli za nami?! Dopiero teraz się zorientowałam...
Co się stało? (Ja)
Zemdlałaś ( arti)
No to wiem ale czemu?
Podszedłem, zapytałem czy mogę z toba usiąść powiedziałaś że tak to usiadłem a ty zemdlałaś- zaczęliśmy się śmiać, i tak minęła nam droga do postoju w maku😂😂
Później graliśmy w 12 pytań, a dominik? Jakby był zazdrosny? Nie wiem... dojechaliśmy do hotelu, a arti zaproponował żebym "zamieszkała" w jego pokoju ja się zgodziłam bo w sumie czemu nie?
*sylwia przybysz
**sylwia lipka
*** Artur Sikorski
-----------------------------------------------------------
Taki krótki ale dziś nie mam weny i czasu. Jutro nie obiecuję, ale się postaram teraz 2 na zapas napisać☺
CZYTASZ
Przypadek? |D. Ł.& J.S.|
FanficFf o zwykłej 14-latce która nie świadomie 'przyjaźni się' (ibf) z synem swojego idola. Po przeprowadzce do warszawy jej życie zmienia się o 180 stopni. Spotyka się ze swoim do niedawna ibf, przyjaźni się ze swoimi idolami i robi inne rzeczy o któryc...