informacja

8.4K 274 33
                                    

Widzę już te komentarze, "a myślałam, że to rozdział" itp.
Nie to nie rozdział i możliwe, że go nie będzie. Nigdy.
Mam dość komentarzy z tym, kiedy będzie rozdział, dawno go nie było i tym podobne.
Ludzie! Ja nie jestem maszyną do pisania rozdziałów.
Chciałabym brać z tego przyjemność, a tak naprawdę co robię? Ślęczę cały dzień na telefonie, żeby napisać 200 słów.

Dla mnie to porażka. Moja wena popierdoliła daleko, a jeszcze zastanawiam się, czy nie zacząć pisać "Będziesz tylko moja" od początku.

Bo przeczytałam to... coś. I aż moje oczy krzyczą, żeby to usunąć. Ale tego nie chce. Za bardzo kocham tą książkę. Tylko trzeba by było napisać ją od nowa i zakończenie żeby było inne.

Lepsze :)

Dlatego mam dla was propozycję :)

Zostawię "Zawsze Twoja" do momentu tego przy którym skończyłam i zacznę poprawiać "Będziesz tylko moja" :)

Moim zdaniem byłoby supi dupi :)

Czekam na wasze propozycje :)

✍Zawsze twojaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz