*Marinett*
Nie mogłam spać cały czas miałam ,w głowie to co się wczoraj stało.Omało nie stałam się zła.Jak mogłam do tego dopuścić a raczej on.Wygrzebałam się z pościeli i wyszłam na balkon.Musiałam się przewietrzyc i uspokoić myśli.Noc była spokojna i pełna gwiazd.Oparlam się o barierkę i patrzyła na morze.Jego spokojne falę i przywoływać uderzały o brzeg.Delikatny i ciepły wietrzyk rozwiewał moje wołosy.Wzięłam głęboki wdech i uśmiechnęłam się,kąpiele nocą są cudowne.Tesknie za tym i za domem i pływaniem w śród raf.Za ściganiem się z delfinami,tam czułam się bezpiecznie.Nagle mnie coś naszło chęć sprawdzenia mocy.Usiadlam na barierce i wycianelam ręce.
Posłuchaj mnie uważnie
Mom wolę wysłuchaj
Bo ci każe odpowiedzi pragnę
Usłysz wołanie i serca bicie
Pokaż im władze
Bo ja tak pragnę
Niech usłyszą
Niech poczują
Bo na to zasługują.Na morzu zaczął tworzyć się potężny wir wodny.Woda buzowała i była niebezpieczna.Zerwal się silny wiatr a ja czułam potężna moc.Podobalo mi się to ,ale to była mroczne i tajemnicze.Cofnełam ręce i zrobiłam, nimi gest lekkiej fali wszystko wróciło do normy.Wrocilam do łóżka by się położyć.
*Gaito*
Byłem w swoim pałacu i omawiałem strategie kolejnego ataku.Przy okazji wydałem nowy rozkaz na złapanie syren.Wszsytko ładnie, gdy nagle morze zaczęło się zmieniać.Ach złość i rozpacz. Dziedziczka się sprawdza czy jest załamana?Nie mogłem mieć lepszego humoru.Po woli wracałem do siebie gdyż później czeka mnie spotkanie z moją słodką.
*Tryton*
Byłem w sali tronowej i myślałem, jak dalej chronić córki?Pewnie Demony już są na powierzchni.Nie powinien jej znaleźć żadnej z nich.Ale najbardziej mnie martwiła najmłodsza córka.Moje maleństwo to na jej barkach spoczywa pokój na całym świecie.Co ona zrobi jak się dowie że każda ,z nich później będzie rządzić inną częścia morza i oceany.I ona najważniejsza i najbardziej niewinna.Moje myśli przerwał wir który zaczął się tworzyć.Czy to moja córka jest tego sprawczynia???
*Selenia*
Cały czas obserwuje swoje córki.Nie póki mnie zachowanie Marinett.Moja malutka i niewinna, tak się o nią martwię.Musi być silna i opanowana ,bo inaczej będzie stracona.Wiem że wzięła moje słowa do siebie.To straszne że na 16nasto latkę spada ,odpowiedzialności za cały świat.M muszę coś zrobić.
*Aurorre*
Nie mogłam spać martwiła sie.Ale i także ten pieprzony, gowniarz znowu kogoś sobie sprowadził. Wstałam z łóżka i udałam się do salonu.Zrobiłam gorąca herbatę i przystanełam na tarasie.Po chwili pojawiła się przede mną srebrna smuga światła a ukazała się....
Au-Seleniaaaa
Se-Witaj Aurorre dawno się nie widziałyśmy.
Uśmiechnęła się do mnie ,ale w oczach miała smutek.
Au-Nic się nie zmienilaś.Wygladasz tak samo.Co się stało??
Se- Moja córka...
Jak wam się podoba...
Nie wiem czemu ,ale poprzedni rozdział nie chcę mi się wyświetlić.
I cos wattped mi się zacina.
Liczę na gwiazdki i komentarze:)))
![](https://img.wattpad.com/cover/81818847-288-k319621.jpg)
CZYTASZ
*Miraculum*Tajemnice głębin i powierzchni
FanfictionMiłość, Ból, Zdrada, Złamane Serce. Mit? Legenda? Czy może jednak prawda? Zderzenie dwóch światów, zderzenie dwóch serc ale czy odpowiednich dla siebie. Historia młodej dziewczyny Historia młodego chłopka Grzeczna i niewinna Bad Boy i Playboy ...