17

118 5 0
                                    

Anastazja cały czas myślała czy ta kobieta nie była dziewczyną Stefana.

2 dni później
Dziewczyna zachorowała na jakąś grypę miała gorączkę, katar, ból gardła, i kaszel była sama w domu nie miała nawet sił odebrać telefon a jej stan się pogarszal.
1h później dziewczyna popadla w straszną gorączkę i gdyby nie to, że  Stefan zauważył, że dziewczyna od 2 dni nie chodzi do szkoły a jej przyjaciele nie mają pojęcia co się z nią dzieję bo dziewczyna nie odbiera telefonu ani nie otwieraja drzwi jej przyjaciele mówili, że jej nie ma po prostu gdzieś wyjechała i może nie ma powodu do obaw.
2h później Stefan stał pod drzwiami dziewczyny jednak były one zamknięte chłopak zadzwonił i usłyszał dzwonek telefonu, za drzwiami. Zaniepokojony  wywarzyl drzwi i zaczął szukać dziewczyny leżała ona w sypialni na łóżku chłopak dotknął czoła dziewczyny a ono było rozpalone czyżby ona była chora?,- powiedział na głos Stefan.
Ale to nie może być prawda bo wilkołaki nie chorują w sumie wampiry też nie,- chłopak wziął dziewczynę Na ręce  do lasu bo to było bardzo dziwne, że ona była chora.

30 minut później byli na miejscu wszyscy byli straszenie zdziwieni
- Co z nią,- zapytał wódz
- nie wiem chyba jest chora
- Co ??? Przecież to mo możliwe przecież wilkołaki ani wampiry nie....
- chorują,- powiedział  Stefam
- chyba, że ona jest mieszkańcem,- powiedział zdziwiony wódz
Wszyscy stanęli wryci
- Co ???
- wy nie rozumiecie!! ona nie choruje tylko się przemienia
- Ale mieszkańców nie ma od 345 000 lat
- nie wiem jak to się stało, ale ona jeszcze nie wie jak nam teraz pomoże ,- powiedział szczęśliwy wódz
- Ale czy coś jej będzie ?,- powiedział jeden z tłumu
- zapadnie w śpiączkę a później będzie prawdziwym mieszancem,- powiedział szczęśliwy wódz
- a na jak długo?,-  powiedział Stefan
- Tego to już nikt nie wie!.

Wybrana ❌Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz